I tylko o to chodzi, tylko o to

W przed­świą­tecz­nym son­da­żu CBOŚ dla poło­wy bada­nych świę­to Boże­go Naro­dze­nia wią­że się z rodzi­ną. Wyłącz­nie reli­gij­nie postrze­ga je 29%. Może z powo­du tego rodzin­ne­go powią­za­nia dla wie­lu osób świę­to sta­je się nie­zno­śnym wytrą­ce­niem ze zwy­czaj­no­ści.

Żyje­my w cywi­li­za­cji nasta­wio­nej na przy­jem­ność, tak więc oso­bom dla któ­rych Świę­to Boże­go Naro­dze­nia jest pustą nazwą trud­no ścier­pieć to, że przez ten czas powin­ni – w imię nie­zro­zu­mia­łej tra­dy­cji – zacho­wy­wać się ina­czej niż zwy­kle. Zno­sić nie­lu­bia­ne towa­rzy­stwo przy sto­le, skła­dać nie­szcze­re życze­nia, czy jeść nie­smacz­ne potra­wy. Dla wie­lu ratun­kiem sta­je się uciecz­ka do Egip­tu – aku­rat ta nowa tra­dy­cja jest nawią­za­niem do sta­rej w koń­cu Świę­ta Rodzi­na ucie­kła przed Hero­dem – może nie do Szarm El Szejk ale oko­li­ca podob­na.

Czy­tel­ni­kom i uczest­ni­kom nasze­go por­ta­lu czy to spę­dza­ją­cym Świę­ta w euro­pej­skim kra­jo­bra­zie czy bar­dziej „biblij­nym” chcę jed­nak zło­żyć życze­nia — nie­za­leż­nie od stop­nia reli­gij­ne­go prze­ży­wa­nia Świąt Boże­go Naro­dze­nia. A ponie­waż nie lubię silić się na ory­gi­nal­ność pozwól­cie, że wspo­mo­gę się sło­wa­mi Jac­ka Kacz­mar­skie­go. Życzę Wam by pod­czas Świąt speł­ni­ło się to co w jego wier­szu:

„Cze­kał nas widok naj­zwy­klej­szy w świecie:Stajenka, żło­bek, ojciec, mat­ka, dzie­cię.

Cud w tym był tyl­ko, że na widok onych ‑Każ­dy się poczuł — nie­do­czło­wie­czo­ny,

W tym, że odcho­dził prze­ję­ty tęsknotą.I tyl­ko o to chodziło.Tylko o to”.

:: Ekumenizm.pl: Odzy­skać Boże Naro­dze­nie