Opinie

Od nienagłej i spodziewanej śmierci — Zachowaj nas Panie.


Jeże­li wzno­si­my dzi­siaj Supli­ka­cje to 75% z nas wybra­ło­by takie wezwa­nie, a nie tra­dy­cyj­ne czy­li od nagłej i nie­spo­dzie­wa­nej śmier­ci Zacho­waj nas Panie. Tak przy­naj­mniej wyni­ka z naj­now­sze­go son­da­żu Cen­trum Bada­nia Opi­nii Spo­łecz­nej. Zale­d­wie jed­na pią­ta bada­nych wyra­zi­ła chęć przy­go­to­wa­nia się do śmier­ci. Wyglą­da na to, że to cze­go się boimy naj­bar­dziej to pro­ces dłu­go­trwa­łe­go i bole­sne­go umie­ra­nia w szpi­ta­lu. Pre­fe­ro­wa­ny spo­sób śmier­ci to we śnie — czy­li w sta­nie w któ­rym i tak nie jeste­śmy świa­do­mi i przy­tom­ni […]


Jeże­li wzno­si­my dzi­siaj Supli­ka­cje to 75% z nas wybra­ło­by takie wezwa­nie, a nie tra­dy­cyj­ne czy­li od nagłej i nie­spo­dzie­wa­nej śmier­ci Zacho­waj nas Panie. Tak przy­naj­mniej wyni­ka z naj­now­sze­go son­da­żu Cen­trum Bada­nia Opi­nii Spo­łecz­nej. Zale­d­wie jed­na pią­ta bada­nych wyra­zi­ła chęć przy­go­to­wa­nia się do śmier­ci.

Wyglą­da na to, że to cze­go się boimy naj­bar­dziej to pro­ces dłu­go­trwa­łe­go i bole­sne­go umie­ra­nia w szpi­ta­lu. Pre­fe­ro­wa­ny spo­sób śmier­ci to we śnie — czy­li w sta­nie w któ­rym i tak nie jeste­śmy świa­do­mi i przy­tom­ni — we wła­snym łóż­ku.

Wśród osób któ­re opo­wia­da­ją się za tra­dy­cyj­ną wer­sją supli­ka­cji czy­li chcie­li­by mieć czas na przy­go­to­wa­nie się do śmier­ci naj­wię­cej osób (81%) ten czas wyko­rzy­sta­ło­by na poże­gna­nie się z bli­ski­mi, 71% wyspo­wia­da się i przyj­mie sakra­men­ty, mniej istot­ne (dla 62%) są spra­wy mająt­ko­we, a jesz­cze mniej osób (42%) odczu­wa potrze­bę napra­wie­nia rela­cji z inny­mi. 10% spra­wi­ło­by sobie przy­jem­ność np. wyje­cha­ło w podróż marzeń.

 

Czy nie­chęć do przy­go­to­wa­nia się do śmier­ci to objaw naszych cza­sów? Nie­wąt­pli­wie mniej osób oba­wia się tego co ich spo­tka po śmier­ci niż było to jesz­cze dwa poko­le­nia temu. Wyglą­da też na to, że czu­je­my się fair wobec innych osób i uwa­ża­my że nikt nam nie ma nic do prze­ba­cza­nia.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.