Opinie

Przymierze anglikańskie i episkopalianie


Po spo­tka­niu z arcy­bi­sku­pem Can­ter­bu­ry, Rowa­nem Wil­liam­sem, któ­re odby­ło się w Lon­dy­nie 1 wrze­śnia br, sied­miu bisku­pów Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go USA (TEC) zaape­lo­wa­ło w ofi­cjal­nym oświad­cze­niu o przy­ję­cie przez Kościół przy­mie­rza angli­kań­skie­go, nad któ­rym trwa­ją pra­ce. Epi­sko­pal­ni hie­rar­cho­wie repre­zen­to­wa­li „Com­mu­nion Part­ners” – gru­pę bisku­pów i duchow­nych epi­sko­pal­nych, a tak­że pry­ma­sów innych pro­win­cji Wspól­no­ty Angli­kań­skiej, zaan­ga­żo­wa­nych w dzia­ła­nia na rzecz jed­no­ści Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go oraz całej Wspól­no­ty Angli­kań­skiej. Według kon­ser­wa­tyw­nych […]


Po spo­tka­niu z arcy­bi­sku­pem Can­ter­bu­ry, Rowa­nem Wil­liam­sem, któ­re odby­ło się w Lon­dy­nie 1 wrze­śnia br, sied­miu bisku­pów Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go USA (TEC) zaape­lo­wa­ło w ofi­cjal­nym oświad­cze­niu o przy­ję­cie przez Kościół przy­mie­rza angli­kań­skie­go, nad któ­rym trwa­ją pra­ce.

Epi­sko­pal­ni hie­rar­cho­wie repre­zen­to­wa­li „Com­mu­nion Part­ners” – gru­pę bisku­pów i duchow­nych epi­sko­pal­nych, a tak­że pry­ma­sów innych pro­win­cji Wspól­no­ty Angli­kań­skiej, zaan­ga­żo­wa­nych w dzia­ła­nia na rzecz jed­no­ści Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go oraz całej Wspól­no­ty Angli­kań­skiej.

Według kon­ser­wa­tyw­nych bisku­pów TEC, decy­zje ostat­niej Kon­wen­cji Gene­ral­nej tego Kościo­ła oraz nie­daw­ne nomi­na­cje bisku­pie aktyw­nych homo­sek­su­ali­stów przy­czy­nia­ją się do pogłę­bie­nia napięć we Wspól­no­cie Angli­kań­skiej. Podzia­ły wśród epi­sko­pa­lian oraz wśród angli­ka­nów doty­czą nie tyl­ko kwe­stii ludz­kiej sek­su­al­no­ści, lecz tak­że ekle­zjo­lo­gii oraz rela­cji pomię­dzy pro­win­cja­mi two­rzą­cy­mi „Angli­can Com­mu­nion”.

Zda­niem bisku­pów, rezo­lu­cje ostat­niej Kon­wen­cji TEC odrzu­ca­ją prze­sła­nie Kon­fe­ren­cji w Lam­beth z 1998 roku, zawar­te w rezo­lu­cji 1.10, któ­re jest toż­sa­me z wizją ludz­kiej sek­su­al­no­ści pod­trzy­my­wa­ną przez pra­wo­sła­wie i kato­li­cyzm.

Wpły­wo­we gro­no kry­ty­ków kon­cep­cji „dwu­to­ro­wo­ści” Wspól­no­ty Angli­kań­skiej, a w związ­ku z tym chy­ba same­go przy­mie­rza angli­kań­skie­go, zasi­la pry­ma­ska Kościo­ła Epi­sko­pal­ne­go, bp Katha­ri­na Jef­ferts Scho­ri. W wywia­dzie udzie­lo­nym „Daily Record/Sunday News” z USA stwier­dzi­ła ona, że, nie­ja­ko tra­dy­cyj­nie, nie wszy­scy angli­ka­nie kul­ty­wu­ją swą wia­rę w jeden spo­sób. Przy­kła­dem jest ordy­no­wa­nie kobiet – nie­któ­re spo­śród trzy­dzie­stu ośmiu pro­win­cji Wspól­no­ty uwa­ża­ją to za rzecz nie­wła­ści­wą, zaś dla innych takie ordy­na­cje są czymś zupeł­nie natu­ral­nym. To zróż­ni­co­wa­nie nie sta­no­wi jed­nak prze­szko­dy dla kościel­nej komu­nii. Jak powie­dzia­ła dalej pry­ma­ska Scho­ri, pro­win­cje Wspól­no­ty Angli­kań­skiej zacho­wu­ją auto­no­mię i samo­rząd­ność. Spo­iwem „Angli­can Com­mu­nion” jest wspól­ne dzie­dzic­two, for­my kul­tu i, w dużym stop­niu, teo­lo­gia oraz postrze­ga­nie Biblii i tra­dy­cji.

Jaskra­wym przy­kła­dem wewnątrz­an­gli­kań­skiej auto­no­mii jest, wymie­nio­ne wcze­śniej, dopusz­cze­nie do pro­ce­su wybo­ru na bisku­pa otwar­cie homo­sek­su­al­nych księ­ży w die­ce­zjach Min­ne­so­ta i Los Ange­les. Komen­tu­jąc to wyda­rze­nie, pry­ma­ska Scho­ri powie­dzia­ła: „Każ­da die­ce­zja, two­rząc listę kan­dy­da­tów na bisku­pów, pie­czo­ło­wi­cie roz­wa­ża cechy oso­by, któ­ra ma być jej paste­rzem, jej talen­ty, zdol­no­ści przy­wód­cze oraz szan­se, by czło­wiek ten stał się świę­tym wzo­rem dla wier­nych”. Kwe­stia ordy­no­wa­nia homo­sek­su­ali­stów i bło­go­sła­wie­nia ich związ­ków jest, według pry­ma­ski Scho­ri, szcze­gól­nie wyra­zi­sta w Ame­ry­ce Pół­noc­nej ze wzglę­du na kul­tu­ro­wy kon­tekst. Ana­lo­gicz­nie, pro­blem poli­ga­mii, będą­cy waż­kim wyzwa­niem dla Kościo­łów Ugan­dy lub Kenii nie ma prak­tycz­nie zna­cze­nia dla Kościo­ła w Sta­nach Zjed­no­czo­nych.

Libe­ra­li­za­cja TEC sty­mu­lu­je prze­pływ wier­nych. Zda­niem pry­ma­ski Scho­ri, podob­na sytu­acja mia­ła miej­sce w prze­szło­ści, gdy Kościół Epi­sko­pal­ny zmie­niał sta­no­wi­sko na temat roli Afro­ame­ry­ka­nów w swym życiu, póź­niej zaś kobiet. Nie­któ­rzy z wier­nych odcho­dzą, lecz na ich miej­sce przy­cho­dzą inni, dla któ­rych nowe sta­no­wi­sko Kościo­ła jest atrak­cyj­ne. Mecha­nizm ten doty­czy, jak się wyda­je, epi­sko­pal­nych zakon­nic z Caton­svil­le, któ­re zde­cy­do­wa­ły się na przej­ście na kato­li­cyzm. Ich decy­zja, w któ­rej dla Toma­sza Ter­li­kow­skie­go prze­ja­wia się „triumf orto­dok­sji” jest dla pry­ma­ski TEC swo­istą „uciecz­ką od wol­no­ści”, bowiem sio­stry te, kon­wer­tu­jąc do Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go tra­cą pod­mio­to­wość, jaką cie­szą się zgro­ma­dze­nia zakon­ne w Koście­le Epi­sko­pal­nym – są one w peł­ni nie­za­leż­ne.

Sta­no­wi­sko pry­ma­ski Scho­ri, podob­nie jak prze­bieg ostat­niej Kon­wen­cji Gene­ral­nej nasu­wa przy­pusz­cze­nie, że kolej­na, któ­ra odbę­dzie się w 2012 roku nie zaapro­bu­je przy­mie­rza angli­kań­skie­go, co było by według kon­ser­wa­tyw­nych hie­rar­chów TEC nie­po­żą­da­ne z punk­tu widze­nia jed­no­ści ich Kościo­ła i Wspól­no­ty Angli­kań­skiej. Cie­ka­we, czy epi­sko­pal­na pry­ma­ska, akcen­tu­ją­ca auto­no­mię die­ce­zji swe­go Kościo­ła w wybie­ra­niu „świę­tych wzo­rów” – bisku­pów, będzie pod­trzy­my­wa­ła swo­je sta­no­wi­sko wów­czas, gdy nie­któ­re spo­śród die­ce­zji bądź para­fii zde­cy­du­ją się na bez­po­śred­nie sygno­wa­nie przy­mie­rza angli­kań­skie­go, o co zabie­ga­ją choć­by wspo­mnia­ni bisku­pi, sku­pie­ni w „Com­mu­nion Part­ners”? Kolej­ne pyta­nia doty­czą kre­owa­nia „świę­tych wzo­rów” we współ­cze­snym angli­ka­ni­zmie – czy w tym wypad­ku, przy­wo­ły­wa­ny przez pry­ma­skę Scho­ri, kon­tekst kul­tu­ro­wy odgry­wał­by decy­du­ją­cą rolę? Czy „wzór” uzna­ny za „świę­ty” w Kali­for­nii miał­by pozo­sta­wać takim dla całej Wspól­no­ty Angli­kań­skiej, włą­cza­jąc w to „homo­fo­bicz­ne” Kościo­ły Czar­ne­go Lądu? Jeśli mia­ła by dzia­łać rzym­ska zasa­da „vox popu­li vox Dei”, to jak usta­lić rela­cję pomię­dzy zmie­nia­ją­cym się „gło­sem ludu” a prze­sła­niem Pisma Świę­te­go i tra­dy­cji, któ­re dotąd sta­no­wi­ły istot­ne ramy dla two­rze­nia „świę­tych wzo­rów” w chrze­ści­jań­stwie?

Angli­ka­nizm nigdy nie był mono­li­tem a zasa­da inklu­zyw­no­ści – „com­pre­hen­si­ve­nes” pozwa­la­ła na efek­tyw­ne funk­cjo­no­wa­nie „pojed­na­nej róż­no­rod­no­ści” w ramach Wspól­no­ty Angli­kań­skiej. Nie­mniej, kon­tro­wer­syj­ne wybo­ry epi­sko­pa­lian kła­dą chy­ba kres sku­tecz­no­ści owej for­mu­ły. Wyda­je się, że umac­nia­nie jed­no­ści współ­cze­snej „Angli­can Com­mu­nion” w opar­ciu o przy­mie­rze angli­kań­skie będzie napo­ty­ka­ło poważ­ne prze­szkod

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.