Opinie

Trudne zadanie synodu w trudnych czasach


Kościół Ewa­n­ge­­li­c­ko-Augs­bu­r­ski w RP wybie­rze w naj­bliż­szą sobo­tę nowe­go zwierzch­ni­ka Kościo­ła. Pod­czas ostat­niej sesji Synod Kościo­ła pod­jął decy­zję o skró­ce­niu kaden­cji obec­ne­mu zwierzch­ni­ko­wi, ks. bp. Janu­szo­wi Jaguc­kie­mu. Synod wybie­rze nowe­go bisku­pa spo­śród trzech kan­dy­da­tów wyty­po­wa­nych przez Ogól­no­pol­ską Kon­fe­ren­cję Duchow­nych. Pra­wo kościel­ne umoż­li­wia rów­nież wyty­po­wa­nie kolej­ne­go kan­dy­da­ta, jeśli ten zosta­nie zgło­szo­ny przez co naj­mniej 15 syno­da­łów. Wybór nowe­go bisku­pa ocze­ki­wa­ny jest z wiel­ki­mi napię­ciem i nadzie­ja­mi, […]


Kościół Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ski w RP wybie­rze w naj­bliż­szą sobo­tę nowe­go zwierzch­ni­ka Kościo­ła. Pod­czas ostat­niej sesji Synod Kościo­ła pod­jął decy­zję o skró­ce­niu kaden­cji obec­ne­mu zwierzch­ni­ko­wi, ks. bp. Janu­szo­wi Jaguc­kie­mu. Synod wybie­rze nowe­go bisku­pa spo­śród trzech kan­dy­da­tów wyty­po­wa­nych przez Ogól­no­pol­ską Kon­fe­ren­cję Duchow­nych. Pra­wo kościel­ne umoż­li­wia rów­nież wyty­po­wa­nie kolej­ne­go kan­dy­da­ta, jeśli ten zosta­nie zgło­szo­ny przez co naj­mniej 15 syno­da­łów. Wybór nowe­go bisku­pa ocze­ki­wa­ny jest z wiel­ki­mi napię­ciem i nadzie­ja­mi, a to ze wzglę­du na trud­ną sytu­ację Kościo­ła po ostat­nim Syno­dzie.

Komen­tarz

 Kościół Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ski w Rze­czy­po­spo­li­tej Pol­skiej znaj­du­je się w trud­nej sytu­acji. To fakt. Jed­nak dziw­ne było­by, gdy­by Kościół uni­kał trud­nych sytu­acji — z natu­ry swe­go posłan­nic­twa Kościół zawsze jest w trud­nej sytu­acji, a wyso­ce nie­po­ko­ją­cym była­by sytu­acja, gdy­by Kościół nie miał żad­nych trud­no­ści, żył wła­snym życiem, odcię­ty od ota­cza­ją­cej go rze­czy­wi­sto­ści, zamknię­ty w wie­ży z kości sło­nio­wej na bez­lud­nej wyspie. Mówie­nie o tym, że Kościół lute­rań­ski w Pol­sce jest w trud­nej sytu­acji ma rów­nież coś z tru­izmu — w koń­cu każ­dy Kościół bory­ka się z trud­no­ścia­mi, kło­po­tli­wy­mi sytu­acja­mi, wyzwa­nia­mi i róż­ny­mi wizja­mi jego funk­cjo­no­wa­nia. Trud­na sytu­acja jest zatem w pewien spo­sób nor­mal­na dla Kościo­ła.

Trud­no­ści mają wie­le wspól­ne­go z tru­dem, wkła­da­nym przez wie­lu ludzi Kościo­ła w jego bie­żą­ce funk­cjo­no­wa­nie, ale tak­że z tym tru­dem, zarów­no demon­stro­wa­nym, jak i szep­ta­nym, zmie­rza­ją­cym nie do (z)budowania Kościo­ła, a do powięk­sze­nia dal­szych trud­no­ści, cza­sem nawet aż do sali sądo­wej. O ile trud kon­struk­tyw­ny jest codzien­ną, sys­te­ma­tycz­ną i cięż­ką pra­cą, dro­gą nie­ła­twą i wybo­istą, o tyle trud dla same­go tru­du, trud gene­ru­ją­cy kolej­ny trud jest robo­ci­zną łatwą, a jej “owo­ce” moż­na dostrzec od razu — np. na ekra­nie moni­to­ra.

Łatwo jest tym łatwym tru­dem wywo­łać nie­po­trzeb­ne emo­cje i jesz­cze mniej potrzeb­ne wizje, jako­by Kościół stał na skra­ju prze­pa­ści, ule­gał rady­kal­nej degra­da­cji i tyl­ko biskup prze­ło­mu, tudzież nie­roz­po­zna­ny mesjasz wraz ze swo­im pro­gra­mem napraw­czym, jest w sta­nie odmie­nić samo­po­czu­cie utru­dzo­nych rze­ko­mą zapa­ścią i wypro­wa­dzić Kościół ku świe­tla­nej przy­szło­ści. Na hory­zon­cie sztan­da­ry, przej­mu­ją­ce okrzy­ki utru­dzo­nych wie­lo­mie­sięcz­nym, a cza­sem nawet wie­lo­let­nim tru­dem prze­ko­ny­wa­nia wszyst­kich na oko­ło, że jest tak źle, że gorzej już być nie może, że oto apo­ka­lip­sa stoi u drzwi i tyl­ko spo­tka­nie z kon­kret­ną gąską na syno­dal­nym poli­go­nie oca­li Kościół, a być może i cały lute­rań­ski świat.

Do Syno­du ludzie listy piszą, ode­zwy i ape­le, zakli­na­ją, cza­sem prze­kli­na­ją, nadzie­ję mają, że oto ide­al­ny biskup zosta­nie wybra­ny, że Synod odgło­sy mniej lub bar­dziej wir­tu­al­nych forów miło­ści i tro­ski usłu­cha  w koń­cu o “dobro Kościo­ła” cho­dzi: aby abso­lut­nie języ­ki znał (waru­nek zda­je się pierw­szo­rzęd­ny), aby otwar­ty na ludzi był (cokol­wiek to zna­czy), aby krzyw­dy nie robił (to zna­czy per­fid­ny układ roz­kła­da­ją­cy Kościół w mig oka okieł­znał i nie pozwo­lił, aby — z pomo­cą Bożą oczy­wi­ście — budow­la ta mizer­na w prze­paść się nie sto­czy­ła tudzież mar­gi­na­li­za­cji ule­gła, itd., itd., itd.).

Bez wąt­pie­nia człon­ko­wie Syno­du Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­skie­go w RP sto­ją pod wiel­ką pre­sją. Jesz­cze nie uci­chły emo­cje zwią­za­ne z lustra­cją (dla jed­nych żenu­ją­ce tor­na­do, a dla innych ożyw­czy powiew zesła­ny z niebios/piwnic IPN‑u  pra­wie arty­kuł wia­ry), a już poja­wia­ją się kolej­ne, gene­ro­wa­ne skry­to­żer­czo wezwa­nia pod­grze­wa­ją­ce atmos­fe­rę cha­osu  ani szu­mią­ce kra­jo­bra­zy a la “Ania z Zie­lo­ne­go Wzgó­rza”, ani tym bar­dziej logi­ka poli­go­nu i sądów polo­wych nie są w sta­nie zmie­nić pod­sta­wo­we­go fak­tu, że ‘Kościół żyje i ginie’ nie z woli czło­wie­ka.

Kościół Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ski stoi przed wie­lo­ma szan­sa­mi i wyzwa­nia­mi. Naj­waż­niej­szym jest ewan­ge­li­za­cja — nic nie może w Koście­le dziać się jej kosz­tem. Żad­na ludz­ka ura­żo­na duma i pry­wat­ne poczu­cie hono­ru, żaden grzech  zarów­no wyzna­ny, jak i nie — nie­za­spo­ko­jo­ne ambi­cje i byle-chciej­stwo, ani tym bar­dziej żela­zne prze­ko­na­nie o wła­snej nie­omyl­no­ści i bycia nie­za­stą­pio­nym nie mogą sta­nąć na dro­dze misji Kościo­ła, tak­że tak małe­go Kościo­ła jak Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­ski w RP, małe­go, ale i, mam nadzie­ję, wiel­kie­go Kościo­ła. Jego wiel­ko­ści nie moż­na mie­rzyć spo­so­bem, w jaki upo­ra się on z prze­szło­ścią, jego wiel­ko­ści nie moż­na rów­nież mie­rzyć ilo­ścią tytu­łów przed nazwi­ska­mi duchow­nych, jego wiel­ko­ści nie moż­na mie­rzyć orde­ra­mi i odzna­cze­nia­mi, przy­zna­wa­ny­mi z jakiej­kol­wiek oka­zji, jego wiel­ko­ści nie moż­na rów­nież uza­leż­niać od siły raże­nia kolej­nych pomy­słów na refor­mę Kościo­ła — jedy­nym mier­ni­kiem, jak­kol­wiek pate­tycz­nie to zabrzmi, jest zwia­sto­wa­nie Ewan­ge­lii w porę i nie w porę.

Dariusz Bruncz

:: Ekumenizm.pl: Eku­me­nicz­ny pro­gram kan­dy­da­tów na bisku­pa Kościo­ła Ewan­ge­lic­ko-Augs­bur­skie­go

:: Luteranie.pl: Infor­ma­cja o sesji Syno­du

:: Ekumenizm.pl: Kan­dy­da­ci na nowe­go bisku­pa wska­za­ni 

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.