
- 12 lutego, 2015
- przeczytasz w 1 minutę
Po raz pierwszy w historii prawosławnej Grecji władzę objął polityk, który otwarcie przyznaje się do ateizmu.
Ateista u władzy
Po raz pierwszy w historii prawosławnej Grecji władzę objął polityk, który otwarcie przyznaje się do ateizmu.
Przejęcie władzy w Grecji przez lewicowo-populistyczne ugrupowanie Syriza, które współpracuje ze skrajną prawicą, wywołuje głęboki niepokój w wielu europejskich stolicach oraz rynkach finansowych. Jednak zmiana warty u sterów greckiego rządu ma również interesujący aspekt religijny.
Po raz pierwszy w historii prawosławnej Grecji władzę obejmuje polityk, który otwarcie przyznaje się do ateizmu. — Jestem uczciwym ateistą — mówi o sobie nowy szef rządu Alexis Tsipras. Premier zrezygnował z tradycyjnej przysięgi składanej prawosławnym metropolitą Aten i Całej Grecji. W ślady Tsiprasa poszła znaczna część rządu. Zwycięskie ugrupowania opowiada się za rozluźnieniem więzi państwa z Cerkwią. W Grecji prawosławie jest wyznaniem państwowym.
Greckie media poinformowały, że decyzja Tsiprasa nie wywołała większego żalu wśród prawosławnej hierarchii. Z kolei katolicka agencja informacyjna KNA poinformowała, że rodzina Tsiprasa od lat pielęgnuje przyjacielskie relacje z metropolitą Hieronimem.