A u nas religia trzyma się mocno
- 4 grudnia, 2009
- przeczytasz w 1 minutę
Ostatni tydzień pokazał, że jeżeli chodzi o nasze rodzime podwórko osoby wyznające chrześcijaństwo nie muszą się bać, że zostaną zapędzone do katakumb czy domowych kościołów. W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 13 lipca 2007 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych — które to rozporządzenie wprowadziło wliczanie do średniej ocen oceny z religii i etyki […]
Ostatni tydzień pokazał, że jeżeli chodzi o nasze rodzime podwórko osoby wyznające chrześcijaństwo nie muszą się bać, że zostaną zapędzone do katakumb czy domowych kościołów.
W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 13 lipca 2007 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych — które to rozporządzenie wprowadziło wliczanie do średniej ocen oceny z religii i etyki — jest zgodne z Konstytucją i nie narusza ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
Z kolei wczoraj sejm przeważającą większością głosów (357 za, 40 przeciw, 5 wstrzymujących się) przyjął uchwałę w sprawie ochrony wolności wyznania i promocji wartości będących wspólnym dziedzictwem narodów Europy. Uchwała ocenia krytycznie wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zakazujący obecności krzyży w klasach szkolnych we Włoszech. Jednocześnie Sejm Rzeczypospolitej Polskiej apeluje w niej do parlamentów państw członków Rady Europy o podjęcie wspólnej refleksji nad sposobami ochrony wolności wyznania i promocji wartości będących wspólnym dziedzictwem narodów Europy.