Ateiści też są etyczni
- 2 sierpnia, 2010
- przeczytasz w 1 minutę
Anglikański arcybiskup Perth Roger Herft nie zgadza się ze swoim katolickim kolegą arcybiskupem Barrym Hickeyem, który w ubiegłym tygodniu zasugerował, że ateizm pani premier Australii może kosztować ją głosy wyborców. Zdaniem arcybiskupa Herfta nieprawdziwe i niepotrzebne jest sugerowanie, że chrześcijaństwo ma monopol na moralną spójność i prawość. Chrześcijanie powinni sobie uświadomić — powiedział anglikański arcybiskup — że ci, którzy nie wyznają chrześcijaństwa są wciąż zdolni do przyjmowania etycznych i moralnych ram, które […]
Anglikański arcybiskup Perth Roger Herft nie zgadza się ze swoim katolickim kolegą arcybiskupem Barrym Hickeyem, który w ubiegłym tygodniu zasugerował, że ateizm pani premier Australii może kosztować ją głosy wyborców. Zdaniem arcybiskupa Herfta nieprawdziwe i niepotrzebne jest sugerowanie, że chrześcijaństwo ma monopol na moralną spójność i prawość.
Chrześcijanie powinni sobie uświadomić — powiedział anglikański arcybiskup — że ci, którzy nie wyznają chrześcijaństwa są wciąż zdolni do przyjmowania etycznych i moralnych ram, które pomagają w podejmowaniu decyzji dla dobra powszechnego.
Była to wyraźna polemika z poglądami katolickiego arcybiskupa, który w ubiegłym tygodniu powiedział, że jakkolwiek on nie będzie namawiał do nie oddawania głosów na panią Gillard to jednak niektórzy chrześcijanie sami się zastanawiają jaka przyszłość pod rządami ateistki. Wielu chrześcijan — powiedział katolicki arcybiskup Perth — obawia się, że osoba która nie wierzy w Boga może nie popierać chrześcijańskiej tradycji poszanowania ludzkiego życia, nienaruszalności małżeństwa, niezawisłości Kościołów, kościelnych szkół i kościelnych stowarzyszeń pożytku publicznego.