Będą nadal okaleczać kobiece narządy
- 5 października, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
„To już jest odwieczna, praktykowana przez większość ludności tradycja etiopska i to niezależnie od przynależności religijnej” — stwierdził biskup Domenico Crescentino Marinozzi, Wikariusz Apostolski Soddo-Hosanny na południu Etiopii, który od lat prowadzi kampanię skierowaną przeciw praktykowaniu okaleczania kobiet poprzez częściowe lub całkowite wycinanie im narządów płciowych. „W moim wikariacie istnieje ludność animistyczna, wyznająca prawosławie i katolicyzm w etiopskim wydaniu . Niezależnie od religii wszyscy praktykują różne […]
„To już jest odwieczna, praktykowana przez większość ludności tradycja etiopska i to niezależnie od przynależności religijnej” — stwierdził biskup Domenico Crescentino Marinozzi, Wikariusz Apostolski Soddo-Hosanny na południu Etiopii, który od lat prowadzi kampanię skierowaną przeciw praktykowaniu okaleczania kobiet poprzez częściowe lub całkowite wycinanie im narządów płciowych.
„W moim wikariacie istnieje ludność animistyczna, wyznająca prawosławie i katolicyzm w etiopskim wydaniu . Niezależnie od religii wszyscy praktykują różne formy okaleczania żeńskich organów płciowych. Paradoksalnie — najbardziej prymitywne grupy ludności nie okaleczają swoich kobiet” — powiedział biskup. „Te praktyki pozostawiają głębokie ślady, fizyczne i psychiczne u młodych dziewcząt. W zależności od grupy etnicznej do okaleczenia dochodzi zaraz po urodzeniu lub w okolicach dojrzewania płciowego (początku miesiączkowania), w wieku 12–13 lat, powodując bardzo groźne urazy u dziewcząt” — dodał bp Marinozzi.
PHierarcha powiedział również, że Kościół rzymskokatolicki zawsze się sprzeciwiałtakiemu traktowaniu kobiet. Kiedy jednak ktoś pyta o to ludzi z okolicy, to nikt nie chce o tym mówić. „To oczywiste, że chodzi o stałe podporządkowanie kobiety, aby nie mogła rozwinąć w pełni swojej seksualności” — oświadczył biskup.
Kościół rzymskokatolicki przeprowadza od lat kampanię przeciw okaleczaniu kobiet w Etiopii. „Ostatnia decyzja rządu, aby zakazać przeprowadzania operacji seksualnego okaleczania kobiet w publicznych ośrodkach zdrowotnych, jest ważnym znakiem, który wzmacnia naszą kampanię. Zdajemy sobie sprawę z ryzyka, które przynosi ta decyzja, gdyż wiele młodych dziewczyn będzie odtąd operowanych przez ‘świętobliwych’ w miejscach prywatnych, bez najmniejszej gwarancji zachowania higieny, ale jesteśmy przekonani, że sytuacja ulega zmianie” — powiedział biskup, dodając, że wiele dziewczyn zaczyna już się buntować i nie chce poddać się obrzezaniu. „Świadomość się budzi, mentalność ewoluuje, ale przed nami jeszcze jest do przejścia daleka droga, aby wreszcie skończyć z tą praktyką”.
Przypuszcza się, że na świecie jest około 120 do 130 milionów kobiet, które zostały poddane zabiegowi okaleczenia organów płciowych. Rocznie dochodzi od 2 do 3 milionów nowych przypadków, czyli co 4 minuty jakaś kobieta jest okaleczana. Najwięcej tego typu przypadków ma miejsce w czarnej, podsaharyjskiej Afryce i w takich krajach arabskich jak Egipt czy Jemen.
5. października 2003 r. został zamordowana w Borama, na północy Somalii, pochodząca z Włoch wolontariuszka, Annalena Tonelli, która właśnie walczyła z seksualnym okaleczaniem kobiet.