Biskup mormonów gwałcił dziewczynkę?
- 14 października, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Gazety w Argentynie donoszą o gwałceniu 9‑letniej dziewczynki przez jedną z najważniejszych osobistości Kościoła Mormonów w Argentynie. Proceder trwał dwa lata, a poszkodowana była córką jednego z wiernych Kościoła. Według prasy, podobną „drogę krzyżową” miały przejść inne dzieci uczęszczające do prowadzonej przez mormonów instytucji oświatowej. Grupa adwokatów złożyła oskarżenie wobec władz Kościoła Mormonów z San Martin w prowincji Buenos Aires. Nie podali oni nazwiska winnego, ale powiedzieli, że chodzi […]
Gazety w Argentynie donoszą o gwałceniu 9‑letniej dziewczynki przez jedną z najważniejszych osobistości Kościoła Mormonów w Argentynie. Proceder trwał dwa lata, a poszkodowana była córką jednego z wiernych Kościoła. Według prasy, podobną „drogę krzyżową” miały przejść inne dzieci uczęszczające do prowadzonej przez mormonów instytucji oświatowej. Grupa adwokatów złożyła oskarżenie wobec władz Kościoła Mormonów z San Martin w prowincji Buenos Aires. Nie podali oni nazwiska winnego, ale powiedzieli, że chodzi o 50-letniego mężczyznę, Argentyńczyka, duchowego przywódcę Kościoła.
Ojciec dziewczynki wraz z żoną i z trójką dzieci podporządkował się dycyzji władz Kościoła i przeniósł się do miejscowości Paraná. Wielokrotnie gwałcona dziewczynka znajduje się w ciężkim stanie psychicznym. Rodzicie potajemnie postanowili poszukać pomocy specjalistycznej. Psycholog przekonał zastraszonych rodziców, aby zawiadomili organy ścigania o popełnionym przestępstwie. Rodzinie został przydzielony adwokat, Hugo Gemelli.
Mormoni dalej zastraszają rodzinę, aby ta wycofała swoje oskarżenie. Jak podaje prasa groźby dotyczą spraw ekonomicznych (rodzice pracują w Kościele), otrzymują tajemnicze telefony z pogróżkami, są nachodzeni przez różne osoby. Chodzi bowiem o osobę biskupa, osobę bardzo wpływową. Sam Kościół Mormonów w Argentynie jest bardzo mocny i posiada ogromne wpływy polityczne i ekonomiczne.
Na pytania zadawane przez dziennikarzy Hugo Gemelli odpowiedział: „Rodzice dziecka zaczęli zdawać sobie sprawę ze zmiany zachowania córki. Nagle stała się bardziej agresywna, z nikim z rodziny nie chciała rozmawiać, nie jadła i opierała się przedchodzeniem do szkoły mormońskiew San Martin. Molestowanie seksualne zaczęło się, kiedy dziecko miało 7 lat i trwało aż do osiągnięcia wieku 9 lat. Wiemy, że prokuratura otrzymała już wyniki badań narządów płciowych dziewczynki, jak też innych badań medycznych, potwierdzających wielokrotny gwałt na nieletniej.” — powiedział Gemelli.
foto: n.tv