Społeczeństwo

Brak wolności religijnej w Malezji


Wol­ność reli­gij­na sta­ła się w Male­zji w ostat­nich tygo­dniach spra­wą deli­kat­ną, zwłasz­cza po decy­zji Sądu Sha­ria z Kelan­tan z koń­ca lip­ca. W cen­trum dys­ku­sji znaj­du­je sięcz­te­rech Mala­jów, któ­rzy w 1992 r. zwró­ci­li się z proś­bą o zezwo­le­nie im na zmia­nę reli­gii. Tym­cza­sem kon­sty­tu­cja kra­ju okre­śla wszyst­kich Mala­jów jako muzuł­ma­nów, więc rezul­ta­tem proś­by było aresz­to­wa­nie całej czwór­ki chcą­cej odejść od isla­mu i ska­za­nie ich na 20 mie­się­cy wię­zie­nia. Owa czwór­ka to pani Kama­riah […]


Wol­ność reli­gij­na sta­ła się w Male­zji w ostat­nich tygo­dniach spra­wą deli­kat­ną, zwłasz­cza po decy­zji Sądu Sha­ria z Kelan­tan z koń­ca lip­ca. W cen­trum dys­ku­sji znaj­du­je sięcz­te­rech Mala­jów, któ­rzy w 1992 r. zwró­ci­li się z proś­bą o zezwo­le­nie im na zmia­nę reli­gii. Tym­cza­sem kon­sty­tu­cja kra­ju okre­śla wszyst­kich Mala­jów jako muzuł­ma­nów, więc rezul­ta­tem proś­by było aresz­to­wa­nie całej czwór­ki chcą­cej odejść od isla­mu i ska­za­nie ich na 20 mie­się­cy wię­zie­nia.

Owa czwór­ka to pani Kama­riah Ali, jej mąż Moha­mad Ya (zmarł w paź­dzier­ni­ku 2003 r.), Daud Mamat i Mad Yacob Isma­il. W sierp­niu 1998 r. cała gru­pa ofi­cjal­nie zrze­kła się przy­na­leż­no­ści do isla­mu poprzez zło­że­nie przy­się­gi wobec komi­sa­rza, sta­ra­jąc się w ten spo­sób nie dopu­ścić do osą­dze­nia ich przez Sąd Sha­ria (sądzą­ce­go według pra­wa islam­skie­go). Tym­cza­sem jed­nak, według spra­woz­da­nia zło­żo­ne­go przez Komi­sję Wol­no­ści Reli­gij­nej Ewan­ge­li­kal­ne­go Alian­su Świa­to­we­go, Sąd Sha­ria z Kelan­tan oskar­żył w 2000 r. całą czwór­kę o nie­po­słu­szeń­stwo, gdyż odmó­wi­li uczest­nic­twa w lek­cjach „nawró­ce­nia”, co było czę­ścią pier­wot­nie nało­żo­nej na nich kary.

W taki oto spo­sób wszy­scy zosta­li ska­za­ni na trzy lata islam­skie­go obo­zu reha­bi­li­ta­cyj­ne­go. Ich ape­la­cje skie­ro­wa­ne do Naj­wyż­sze­go Sądu w Kelan­tan zosta­ły odrzu­co­ne. Eme­ry­to­wa­ny sędzia Sądu fede­ral­ne­go, Mod Noor Ahmad, oświad­czył, że cho­ciaż czwór­ka ta zrze­kła się w 1998 r. swo­jej islam­skiej wia­ry, to jed­nak w 2000 r. mogła jesz­cze być sądzo­na przez islam­ski Sąd Sha­ria, bo do nie­po­słu­szeń­stwa z ich stro­ny doszło, kie­dy ci byli ofi­cjal­nie muzuł­ma­na­mi. Poprzez tę decy­zję sąd sku­tecz­nie nie dopu­ścił do otwar­cie pierw­sze­go pre­ce­den­su w przy­pad­ku apo­sta­zji lub nawró­ce­nia osób pocho­dzą­cych z isla­mu.

Haris Moha­med Ibra­him, obroń­ca czwór­ki nawró­co­nych z isla­mu chrze­ści­jan, powie­dział repor­te­rom dzien­ni­ka Asia Times, że ocze­ki­wał, iż „sądy roz­wią­żą pro­ble­my, któ­rym oso­by sta­ra­ją się sta­wić czo­ło, ale sąd nie chciał pod­jąć się tak waż­nej dla wszyst­kich spra­wy”.

W Male­zji toczy się w tej chwi­li dys­ku­sja, czy oby­wa­te­le tego kra­ju, zgod­nie z kon­sty­tu­cją kra­ju, mają pra­wo do wybo­ru reli­gii, któ­rą chcie­li­by wyzna­wać. Oczy­wi­ście, że kwe­stią dys­ku­sji jest też jurys­dyk­cja sądów Sha­ria, któ­ra jest prze­ciw­staw­na sądom świeckim.W liście opu­bli­ko­wa­nym na stro­nie inter­ne­to­wej Malay­sia­ki­ni z 29 lip­ca moż­na prze­czy­tać nastę­pu­ją­ce sło­wa: „Spra­wa Sądu Sha­ria doty­czą­ca utra­ty swo­jej jurys­dyk­cji jest jed­ną z wie­lu dym­nych zasłon. Muzuł­ma­nie w Male­zji sta­no­wią tyl­ko tro­chę wię­cej, ani­że­li poło­wę całej lud­no­ści, prze­ciw­nie niż w Indo­ne­zji, gdzie są olbrzy­mią więk­szo­ścią. W ten spo­sób apo­sta­zja i nawró­ce­nia wśród Mala­jów są widzia­ne jako zagro­że­nie dla poli­tycz­nej wła­dzy, jaką w chwi­li obec­nej islam posia­da nad spo­łe­czeń­stwem”.

Ktoś inny napi­sał komen­tarz, że arty­kuł 11 miej­sco­wej kon­sty­tu­cji gwa­ran­tu­je i pod­trzy­mu­je swo­im oby­wa­te­lom pra­wo do wybo­ru i do prak­ty­ko­wa­nia reli­gii zgod­nie z ich wła­sną wolą. Tym­cza­sem wyglą­da na to, że Sąd Sha­ria nie myśli, że pra­wo to doty­czy rów­nież miej­sco­wych muzuł­ma­nów”.

Według pra­wa Sha­ria i Kora­nu apo­sta­ta z isla­mu może zostać ska­za­ny na śmierć. To spra­wia, że nawró­ce­nie się Mala­jów jest pra­wie nie­moż­li­we, bowiem naj­pierw muszą oni zwró­cić się z proś­bą o zmia­nę reli­gii do Sądu Sha­ria. Tym­cza­sem sądy nie są zbyt otwar­te na dawa­nie takie­go pozwo­le­nia, gdyż według kon­sty­tu­cji kra­ju, etnicz­ni miesz­kań­cy Male­zji są z naro­dze­nia muzuł­ma­na­mi. To samo pra­wo nie doty­czy jed­nak innych grup etnicz­nych, np. grup etnicz­nych w sta­nach Sara­wak i Sabah, któ­re w więk­szej czę­ści są zamiesz­ka­ne przez chrze­ści­jan.

Shad Salem Faruq, pro­fe­sor pra­wa na Uni­we­ry­te­cie Tech­nicz­nym, uwa­ża, że rząd bar­dziej przej­mu­je się licz­bą nawró­ceń na chrze­ści­jań­stwo. W Male­zji 60 pro­cent to muzuł­ma­nie, 20 pro­cent to bud­dy­ści, 9 pro­cent to chrze­ści­ja­nie i 6 pro­cent to hin­du­si. Jed­nak­że, według Faru­qa, bud­dyzm i hin­du­izm histo­rycz­nie posia­da mniej przy­pad­ków nawró­ceń, ani­że­li chrze­ści­jań­stwo.

Pewien pastor powie­dział ano­ni­mo­wo Asia Times, że w całej Male­zji każ­de­go mie­sią­ca oko­ło 100 muzuł­ma­nów nawra­ca się na chrze­ści­jań­stwo. Pew­na gru­pa chrze­ści­jan twier­dzi, że w całej Male­zji jest już oko­ło 30 tysię­cy byłych muzuł­ma­nów nawró­co­nych na chrze­ści­jań­stwo. Oczy­wi­ście, że licz­by rzą­do­we są o wie­le mniej­sze, jed­nak­że wie­lu Mala­jów nawra­ca się w ukry­ciu, aby unik­nąć prze­śla­do­wań. Nie­któ­rzy chrze­ści­ja­nie opo­wia­da­ją o hała­sie przed drzwia­mi ich domów o pół­no­cy, o pod­słu­chu w ich tele­fo­nach i naj­ściu poli­cji, któ­ra naka­zu­je im prze­rwa­nia jakiej­kol­wiek dzia­łal­no­ści chrze­ści­jań­skiej, nawet o cha­rak­te­rze spo­łecz­nym. Pre­mier Male­zji Abdul­lah Ahmad Bada­wi ostat­nio prze­ma­wiał na spo­tka­niu Świa­to­wej Rady Kościo­łów, gdzie 4 sierp­nia zwró­cił się z emo­cjo­nal­nym ape­lem do chrze­ści­jan i muzuł­ma­nów, aby razem pra­co­wa­li na rzecz poko­ju i spra­wie­dli­wo­ści.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.