Brytyjczycy wstydzą się Bożego Narodzenia?
- 1 grudnia, 2010
- przeczytasz w 1 minutę
Zdaniem lorda Careya — poprzedniego prymasa Kościoła Anglii — Brytyjczycy wydają się wstydzić Bożego Narodzenia. Były arcybiskup Canterbury wskazuje, że kartki świąteczne są cenzurowane, szkolne jasełka pozbawiane treści chrześcijańskich a świąteczne dekoracje zakazywane. Wszystko to jest częścią szerokiego ataku na chrześcijaństwo pod płaszczykiem obrony tolerancji i demokracji w kraju. Wystąpienie lorda Careya — który zadaje pytanie swoim rodakom czy naprawdę chcą odstawić chrześcijaństwo na boczny tor i czy chcą zmienić […]
Zdaniem lorda Careya — poprzedniego prymasa Kościoła Anglii — Brytyjczycy wydają się wstydzić Bożego Narodzenia. Były arcybiskup Canterbury wskazuje, że kartki świąteczne są cenzurowane, szkolne jasełka pozbawiane treści chrześcijańskich a świąteczne dekoracje zakazywane. Wszystko to jest częścią szerokiego ataku na chrześcijaństwo pod płaszczykiem obrony tolerancji i demokracji w kraju.
Wystąpienie lorda Careya — który zadaje pytanie swoim rodakom czy naprawdę chcą odstawić chrześcijaństwo na boczny tor i czy chcą zmienić znaczenie Bożego Narodzenia pozbawiając go dotychczasowej treści — wspiera kampanię Nie wstydzić się, organizowaną przez grupę chrześcijan, którzy apelują między innymi o noszenie krzyży jako symbolu wiary.
Lord Carey został ostatnio skrytykowany przez sędziów Sądu Apelacyjnego za jego interwencję w sprawie w której chrześcijanin był wyrzucony z pracy za wierność chrześcijańskim wartościom.
Również słowa o rugowaniu Bożego Narodzenia spotkały się z krytyką działaczy na rzecz świeckości państwa. Zdaniem tych ostatnich chrześcijanofobia o której mówi lord Carey w rzeczywistości nie istnieje a jest to tylko próba ukazania chrześcijan w rzekomej roli ofiar.
W czasie wizyty w Wielkiej Brytanii przed marginalizacją chrześcijaństwa w społeczeństwie ostrzegał też papież Benedykt XVI.