Bush antyaborcyjny
- 18 czerwca, 2003
- przeczytasz w 2 minuty
Prezydent Bush (członek Kościoła Metodystycznego) konsekwentnie od początku swego urzędowania sędziami mianuje osoby wyraźnie opowiadające się za ochroną życia dzieci nienarodzonych. Wywołuje to „zrozumiałe” niezadowolenie ze strony kół proaborcyjnych. Ostatnio na sędziego Sądu Apelacyjnego w Alabamie Bush powołał dotychczasowy prokurator generalny tego stanu Williama H. Pryora. Podczas posiedzenia senackiej Komisji Sądowniczej powiedział on wprost, że aborcja to morderstwo. Stwierdził też, że legalizacja aborcji przez Sąd Najwyższy […]
Prezydent Bush (członek Kościoła Metodystycznego) konsekwentnie od początku swego urzędowania sędziami mianuje osoby wyraźnie opowiadające się za ochroną życia dzieci nienarodzonych. Wywołuje to „zrozumiałe” niezadowolenie ze strony kół proaborcyjnych.
Ostatnio na sędziego Sądu Apelacyjnego w Alabamie Bush powołał dotychczasowy prokurator generalny tego stanu Williama H. Pryora. Podczas posiedzenia senackiej Komisji Sądowniczej powiedział on wprost, że aborcja to morderstwo. Stwierdził też, że legalizacja aborcji przez Sąd Najwyższy była „najgorszą obrzydliwością w historii konstytucyjnego sądownictwa”. Decyzja ta jak dodał, doprowadziła do rzezi milionów niewinnych, nienarodzonych dzieci. Jeden z dziennikarzy obserwujący to przesłuchanie nazwał je „najbardziej niezwykłym posiedzeniem Komisji Sądowniczej, jakie pamiętam”. Mianowani do tej pory przez Busha sędziowie, znani z postawy pro-life, unikali zazwyczaj komentowania legalności aborcji w czasie przesłuchań przed senacką komisją by nie dawać podstaw dla ataków o „polityczne” nominacje ze strony mediów i zwolenników aborcji.
Działania prezydenta Busha mają ogromne znaczenie, gdyż w amerykańskim systemie prawnym sądy posiadają ogromną władzę.Jednak największe zmagania rozpoczną się, gdy będą rozpatrywane nominacje sędziów do amerykańskiego Sądu Najwyższego. W najbliższym czasie jest możliwa wymiana 2 z 9 członków Sądu Najwyższego.
Dziewięć amerykańskich organizacji proaborcyjnych w tym (m. in.) NARAL (organizacja zakładana jeszcze przez Bernarda Nathansona) i Planned Parenthood powołały wspólnie organizację, która ma się zajmować wyłącznie niedopuszczeniem do mianowania na członka Sądu Najwyższego osoby o antyaborcyjnych przekonaniach. Grupa ta posiada 5 mln dolarów na kampanie medialną by „szybko i wyraźnie zaatakować” wyznaczonego kandydata, który sprzeciwia się aborcji. Oczywiście organizacje pro-life prowadzą odpowiednie kontrdziałania.
źródło: Fidelitas