Chińska cenzura w Internecie
- 5 sierpnia, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
87 milionów Chińczyków jest użytkownikami Internetu. Rząd w Pekinie tymczasem zablokował im dostęp do zagranicznych, religijnych stron internetowych, w tym do niektórych stron katolickich i protestanckich. O fakcie tym doniosła organizacja “Forum 18”, która zajmuje się promowaniem praw wolności religijnej na świecie. Według tej organizacji, chociaż Chińczycy mają dostęp do stron religijnych znajdujących się na serwerach poza krajem, to jednak dostęp do wielu stron jest systematycznie blokowany, bowiem […]
87 milionów Chińczyków jest użytkownikami Internetu. Rząd w Pekinie tymczasem zablokował im dostęp do zagranicznych, religijnych stron internetowych, w tym do niektórych stron katolickich i protestanckich. O fakcie tym doniosła organizacja “Forum 18”, która zajmuje się promowaniem praw wolności religijnej na świecie.
Według tej organizacji, chociaż Chińczycy mają dostęp do stron religijnych znajdujących się na serwerach poza krajem, to jednak dostęp do wielu stron jest systematycznie blokowany, bowiem rządowi chińskiego nie podoba się ich zawartość.
Organizacja ?Forum 18?, której siedziba znajduje się w Oslo w Norwegii, informuje, że do stron, informujących o prześladowaniu chrześcijan, Dalaj Lamy i buddystów z Tybetu oraz innych podobnych im grup religijnych, chiński użytkownik Internetu nie ma dostępu.