Chrześcijanie przeciwko voodoo

Haitań­scy chrze­ści­ja­nie na znak pro­te­stu prze­ciw­ko przy­zna­niu kul­to­wi voodoo sta­tu­su reli­gii pań­stwo­wej zor­ga­ni­zo­wa­li dni modli­twy w swo­im kra­ju.

Pre­zy­dent Haiti, będą­cy w prze­szło­ści księ­dzem kato­lic­kim, któ­ry zrzu­cił sutan­nę i oże­nił się, pod­pi­sał ostat­nio pra­wo, dzię­ki któ­re­mu kult stał się jed­ną z reli­gii pań­stwo­wych.

Voodoo to reli­gia i kult na Haiti. Jest on mie­sza­ni­ną ele­men­tów reli­gii kato­lic­kiej i wąt­ków wie­rzeń ludów afry­kań­skich (szcze­gól­nie Joru­ba, Kon­go, Fou). W voodoo ist­nie­je wia­ra w jed­ne­go Boga, połą­czo­na z kul­tem wie­lu miej­sco­wych i afry­kań­skich duchów oraz świę­tych kato­lic­kich.

Duchy (loa) mogą poma­gać (loa rada) lub szko­dzić (loa petro). Kapłan (houn­gan) za pomo­cą obrzę­dów reli­gij­nych i magicz­nych zjed­nu­je je i pod­po­rząd­ko­wu­je.

Pod­czas rytu­ałów, dzię­ki któ­rym uczest­ni­cy wcho­dzą w trans, duchy opa­no­wu­ją róż­ne oso­by. Cha­rak­te­ry­stycz­nym ele­men­tem voodoo jest zom­bi — wia­ra, że dzię­ki magii moż­na oży­wić cia­ło zmar­łe­go i spo­wo­do­wać, iż będzie ono np. pra­co­wać na polu jako pew­ne­go rodza­ju auto­mat.