Społeczeństwo

Chrześcijanie w Libanie zareagowali na ataki


Poli­cja strze­la­ła w powie­trze i uży­ła gazu łza­wią­ce­go oraz wod­nych arma­tek, aby roz­pro­szyć tłum oko­ło 20 tysię­cy muzuł­ma­nów, któ­rzy wzno­si­li okrzy­ki i skan­do­wał: “Kto obra­ża pro­ro­ka Maho­me­ta, powi­nien umrzeć”. Spa­lo­no oko­ło 50 samo­cho­dów, 40 skle­pów i agen­cję ban­ku. Jeden z mani­fe­stan­tów zgi­nął w ogniu. Nisz­czo­no gaśni­ce, aby unie­moż­li­wić gasze­nie poża­rów. Jeden z napi­sów oznaj­miał: “Jeste­śmy goto­wi poświę­cić dla cie­bie, pro­ro­ku Maho­me­cie, nasze dzie­ci”. […]


Poli­cja strze­la­ła w powie­trze i uży­ła gazu łza­wią­ce­go oraz wod­nych arma­tek, aby roz­pro­szyć tłum oko­ło 20 tysię­cy muzuł­ma­nów, któ­rzy wzno­si­li okrzy­ki i skan­do­wał: “Kto obra­ża pro­ro­ka Maho­me­ta, powi­nien umrzeć”. Spa­lo­no oko­ło 50 samo­cho­dów, 40 skle­pów i agen­cję ban­ku. Jeden z mani­fe­stan­tów zgi­nął w ogniu. Nisz­czo­no gaśni­ce, aby unie­moż­li­wić gasze­nie poża­rów. Jeden z napi­sów oznaj­miał: “Jeste­śmy goto­wi poświę­cić dla cie­bie, pro­ro­ku Maho­me­cie, nasze dzie­ci”.

Doszło rów­nież do starć z chrze­ści­ja­na­mi zaraz po tym, jak muzuł­mań­scy mani­fe­stan­ci obrzu­ci­li kamie­nia­mi jeden z maro­nic­kich kościo­łów i wybi­li szy­by w biu­rze Czer­wo­ne­go Krzy­ża. Aby ochro­nić swo­je dziel­ni­ce mło­dzi chrze­ści­ja­nie uzbro­ili się w kije i w żela­zne prę­ty, usta­wi­li bary­ka­dy z zapa­lo­nych opon i zablo­ko­wa­li dro­gę, któ­ra łączy Beirut z Doli­ną Bek­ka, któ­rej lud­ność w olbrzy­miej więk­szo­ści jest muzuł­mań­ska.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.