Chrześcijanie w więzieniu

Sześć­dzie­się­ciu człon­ków Cha­ry­zma­tycz­ne­go Kościo­ła Rema w sto­li­cy Ery­trei, w Asma­rze, zosta­ło aresz­to­wa­nych za zor­ga­ni­zo­wa­nie nabo­żeń­stwa w domu jed­ne­go zli­de­rów w noc syl­we­stro­wą. Poli­cja uwię­zi­ła w nocy z 31 grud­nia 2004 r. na 1 stycz­nia 2005 r. gospo­da­rza domu, Heb­te­aba Oqba­mi­che­la, jego żonę Leten­sae i innych 23 męż­czyzn i 35 kobiet. Znaj­du­ją się oni aktu­al­nie w wię­zie­niu woj­sko­wym w Mai-Ser­wa.

Nie­za­leż­ne Kościo­ły ewan­ge­licz­ne zosta­ły pod­da­ne jesz­cze więk­szej poli­cyj­nej kon­tro­li po tym, jak Deper­ta­ment Sta­nu USA wymie­nił Ertr­tre­ję jako kraj “szcze­gól­nej tro­ski” z powo­du gwał­ce­nia w nim wol­no­ści reli­gij­nej jego oby­wa­te­li.

Według kore­spon­den­ta BBC, Jona­ha Fishe­ra, któ­ry we wrze­śniu został wyrzu­co­ny z Asma­ry, rząd zda­je sobie spra­wę, że chrze­ści­ja­nie, któ­rzy dekla­ru­ją, że ich obo­wiąz­kiem jest być przede wszyst­kim posłusz­nym Bogu, mogą nie być posłusz­ni wzglę­dem róż­nych dyrek­tyw wła­dzy pań­stwo­wej.