Chrześcijański “Idol” rzeczywiście chrześcijański?
- 24 marca, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Czy chrześcijańskie odpowiedniki Idola to dzieło ku chwale Boga? Producenci “Gospel Dream” i “Gifted” twierdzą, że ich celem jest znalezienie młodych talentów tworzących muzykę uwielbiającą. Jednakże nie zdają się chyba zauważać, że metody ich działania są takie same jak w przypadku programów bez religijnej otoczki — pisze na łamach Christianity Today komentator Russ Breimeier. Breimeier zastanawia się także, czy programy tego typu będą mieć oddziaływanie na kulturę w USA, czy będą […]
Czy chrześcijańskie odpowiedniki Idola to dzieło ku chwale Boga? Producenci “Gospel Dream” i “Gifted” twierdzą, że ich celem jest znalezienie młodych talentów tworzących muzykę uwielbiającą. Jednakże nie zdają się chyba zauważać, że metody ich działania są takie same jak w przypadku programów bez religijnej otoczki — pisze na łamach Christianity Today komentator Russ Breimeier.
Breimeier zastanawia się także, czy programy tego typu będą mieć oddziaływanie na kulturę w USA, czy będą tylko folklorem jak Idol z muzyką country lub rockiem. Na pytanie, co sądzą o chrześcijańskiej wersji show czytelnicy portalu, 46% było za, a 54% przeciw. Zwolennicy podkreślali, że program ma szlachetną ideę chwalenia Boga poprzez muzykę. Felietonista zauważa jednak, że to nie do końca prawda: — Na końcu i tak wygrywa jedna osoba, która podpisuje kontrakt z chrześcijańską wytwórnią płytową. Można gloryfikować Pana we wszystkim, co się robi, jednak koniec końców jest to show-biznes, promuje się młodą gwiazdę, zarabia pieniądze. Co więcej, większość widzów nie oczekuje od tego typu programów duchowego uniesienia a zabawy i rozrywki – mówi.
Przeciwnicy chrześcijańskiej wersji “Idola” sądzą, iż takie programy są wtórne i gorszej jakości (tak uważa połowa). Drudzy zwracają uwagę na odrębne aspekty ‑15% twierdzi, że rywalizacja nie jest działaniem na chwałę Bożą. Z kolei inni przyznają, iż w zwyczajnym konkursie talentów chrześcijanie mogą realizować się tak samo — w końcu śpiewają dla Pana Boga zawsze, po co więc nadawać temu specjalny szyld? Jednak, jak zauważa Breimeier, pomysłodawcom “Gospel Dream” i “Gifted” nie chodzi o konkurencję z innymi programami. To widowiska robione przez chrześcijan, o chrześcijanach i dla chrześcijan — konkluduje.
W obu chrześcijańskich programach na wzór “Idola” jeszcze nie wyłoniono zwycięzcy.