Czarownicy przeciw tsunami w Chile
- 25 stycznia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Ponad sto osób zgromadziło się na plaży w Bellavista w mieście Iquique, Chile, aby poprzez religijny rytuał czarów, modlitwy i wezwania nie dopuścić do wystąpienia tsunami w tym regionie kraju. Prowadzący modlitwy przynieśli ze sobą róże, z którymi weszli kilka metrów do morza iobrywając ich płatki w rytm śpiewanych mantr, zaczęli wzywać ” pozytywne siły”, które byłyby w stanie zrównoważyć negatywne wydarzenia w przyrodzie. Miyenko Antonio Alquinta, jeden […]
Ponad sto osób zgromadziło się na plaży w Bellavista w mieście Iquique, Chile, aby poprzez religijny rytuał czarów, modlitwy i wezwania nie dopuścić do wystąpienia tsunami w tym regionie kraju. Prowadzący modlitwy przynieśli ze sobą róże, z którymi weszli kilka metrów do morza iobrywając ich płatki w rytm śpiewanych mantr, zaczęli wzywać ” pozytywne siły”, które byłyby w stanie zrównoważyć negatywne wydarzenia w przyrodzie.
Miyenko Antonio Alquinta, jeden z organizatorów obrządku, prowadzi program radiowy „Świat potrzebuje miłości”, w którym mówi o „uniwersalnej medycynie” i o innych ezoterycznych kwestiach, i już od dwóch tygodni zapraszał ludzi w Iquique do uczestnictwa w tym rytuale.
Twierdzi on, że od 27 lat studiuje posłania Samaela Aun Weora, dla niego „avatara”. Uważa on, iżistnieją tylko dwa sposoby uniknięcia tsunami: przy pomocy wielkiej miłości, i ten, który miał miejsce w Azji, czyli poprzez wstrząs globu ziemskiego.
Przewodnicząca Zrzeszenia Wspólnot Katolickich z Iquique, Mirtha Castillo Pallero, podkreśliła, że „my, z północy, mamy swoje wierzenia odziedziczone po przodkach i nasz stosunek do tych praktyk polega na uszanowaniu ich”.