Czy rozwód jest grzechem?
- 26 września, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
Jak wynika z najnowszych badań opinii społecznej w środowiskach kościelnych w USA stosunek do instytucji małżeństwa wśród osóbnawróconych na chrześcijaństwoniewiele różni się od tego wśród ludzi niewierzących. Według ośrodka badań The Barna Group z Ventury w stanie Kalifornia stosunek do rozwodu wśród chrześcijan i niechrześcijan jest niemalże identyczny. Respondentów podzielono na dwie grupy: pełnoletnich niechrześcijan i pełnoletnich chrześcijan, którzy przyjęli chrześcijaństwo z własnej woli. Łączna liczba respondentów wynosiła […]
Jak wynika z najnowszych badań opinii społecznej w środowiskach kościelnych w USA stosunek do instytucji małżeństwa wśród osóbnawróconych na chrześcijaństwoniewiele różni się od tego wśród ludzi niewierzących.
Według ośrodka badań The Barna Group z Ventury w stanie Kalifornia stosunek do rozwodu wśród chrześcijan i niechrześcijan jest niemalże identyczny. Respondentów podzielono na dwie grupy: pełnoletnich niechrześcijan i pełnoletnich chrześcijan, którzy przyjęli chrześcijaństwo z własnej woli. Łączna liczba respondentów wynosiła 3614 osoby.
Ankieta uwzględniała między innymi pytanie o doświadczenie rozwodu w życiu respondenta, a także o czas jego dokonania w stosunku do momentu ewentualnego nawrócenia. Badanie wykazało, że procent niechrześcijan, którzy przeżyli rozwód z partnerem oraz procent osób, które rozwiodły się, przyjąwszy wcześniej chrześcijaństwo, jest tożsamy (rozwodnicy stanowią ok. 35% każdej grupy). Wynikałoby z tego, że nawrócenie nie wpływa na przekonanie nowochrzczonego o instytucji małżeństwa jako związku z natury nierozwiązywalnego.
Ankieta uwzględniła także pytanie o traktowanie rozwodu w kategoriach grzechu. Według danych statystycznych większość Amerykanów nie postrzega tego kroku jako grzechu ciężkiego.