Dalsze prześladowania Kościoła w Chinach
- 8 lipca, 2004
- przeczytasz w 4 minuty
11 czerwca chińska policja aresztowała 100 liderów tzw. Kościołów domowych. Policjanci poczekali na odpowiednią chwilę, kiedy liderzy zebrali się w jednym miejscu, aby udać się na nabożeństwo w mieście Wuhan. Było ono organizowane przez Ewangeliczną Wspólnotę w Chinach (CEC), jedną z najważniejszych sieci Kościołów domowych w tym kraju. Pośród zatrzymanych znajduje się 39 letni Xing Jinfu, który z powodu swojej kościelnej działalności już trzykrotnie […]
11 czerwca chińska policja aresztowała 100 liderów tzw. Kościołów domowych. Policjanci poczekali na odpowiednią chwilę, kiedy liderzy zebrali się w jednym miejscu, aby udać się na nabożeństwo w mieście Wuhan. Było ono organizowane przez Ewangeliczną Wspólnotę w Chinach (CEC), jedną z najważniejszych sieci Kościołów domowych w tym kraju.
Pośród zatrzymanych znajduje się 39 letni Xing Jinfu, który z powodu swojej kościelnej działalności już trzykrotnie był aresztowany. Zgodnie z informacjami Stowarzyszenia Pomocy Chinom, dotąd nie wiadomo, gdzie więźniowie są przetrzymywani.
Tego samego dnia Shen Xianfeng, który stoi na czele Ewangelicznej Wspólnoty w Chinach, został aresztowany w swoim domu. To wydarzenie jest tylko jednym z serii podobnych z tego roku, co wskazuje na powrót użycia przez rząd surowych środków w celu zniszczenia niezależnych Kościołów.
Na Kongresie Narodowej Pracy Religijnej, który odbył się w styczniu bieżącego roku, doradzono komunistycznym działaczom, by „powrócili do nadzoru aktywności religijnej i chronili się przed wpływami grup wspieranych przez zagraniczne Kościoły”.
Jak podał dziennik „Asia News” rada stanowa przyznała dla Biura od Spraw Religijnych 54,4 milionów dolarów, aby mogło ono zachować grupę wykwalifikowanych działaczy i zlikwidować podziemne grupy religijne.
Drugi Kongres Narodowej Pracy Religijnej w Prowincji Guangdong odbył się w dniach 20 i 21 maja. Uczestnicy tego kongresu dostali dyrektywy, aby wszystkie szczeble rządu pracowały razem w celu „stłumienia religijnej penetracjidokonywanej przezantagonistyczne zagraniczne siły”.
Relacje o aresztowaniach zaczęły dochodzić z Chin już w kwietniu, kiedy to Śledcza Komisja ds. Religijnych Prześladowań w Chinach, która posiada swoją siedzibę w Nowym Yorku, doniosła, że Xu Shuangfu, lider kontrowersyjnego ruchu „Słudzy Trzech Kategorii”, został porwany, gdy odwiedzał północno-zachodnią Prowincję Heilongjiang. 26 kwietnia zostało aresztowanych ponad dziewięćdziesięciu chrześcijan. Według Stowarzyszenia Pomocy Chinom, 27 kwietnia, jeden z nich, 28 letni Gu Xianggao, został w więzieniu zamordowany w wyniku dotkliwego pobicia.
Tymczasem źródła w Chinach, do których miał dostęp Compass, twierdzą, że ruch „Sług Trzech Kategorii” znajduje się na rządowej liście „niebezpiecznych sekt”. Większość chrześcijańskich wspólnot w Chinach sądzi, że ruch „Sług Trzech Kategorii” rzeczywiście jest sektą, co tylko wskazuje na zawiła sytuację religijną Chin. Przy istnieniu tak wielu podziemnych Kościołów trudno jest rozróżnić chrześcijańskie grupy tradycyjne, o ortodoksyjnej doktrynie, od heretyckich sekt.
Stowarzyszenia Pomocy Chinom doniosło również o aresztowaniu 9 maja innego lidera domowego Kościoła, Zhao Wenquana, w Meng Cheng, w prowincji Anhui. Według innych źródeł od ubiegłego roku aresztowano już bardzo dużą liczbę kościelnych liderów, a miejsca ich spotkań zostały zniszczone. Sam Zhao został uwolniony dwa tygodnie po aresztowaniu. Śledztwo przeprowadzone przez Stowarzyszenie Pomocy Chinom stwierdziło, że Zhao wycierpiał tylko „lżejsze pobicia” i po uwolnieniu był w dobrym humorze (!).
Prześladowania dotknęły również Kościoła katolickiego. Joseph Kung z Fundacji im. Kardynała Kunga stwierdził, że w marcu i kwietniu uwięziono dwóch katolickich biskupów: Wei Jingyi i Jia Zhiguo. 14 maja zatrzymano dwóch księży podziemnego, związanego z Watykanem Kościoła: Lu Genjun i Cheng Xiali.
Inne źródło, doniosło o aresztowaniu na początku maja około 40 protestanckich liderów domowego Kościoła w pobliżu Wuhan. Przynajmniej 13 z nich do dzisiaj przebywa w więzieniu. Niektórych ukarano 120 dolarami kary.
Fakty te wskazują, że rząd nie uznał Kościoła Ewangelicznej Wspólnoty w Chinach, chociaż jego liderzy mieli dotąd taką nadzieję. Wiązała się ona z wydarzeniem w kwietniu 2002 r., kiedy to sekta Światło ze Wschodu porwała 34 liderów Ewangelicznej Wspólnoty w Chinach. Zrozpaczeni członkowie Kościoła poprosili rząd w Pekinie o pomoc. Za otrzymane na temat sekty Światło ze Wschodu informacje przedstawiciele władz obiecali usunięcie nazwy Kościoła z listy „groźnych sekt”. Według słów samego Shena, odtąd członkowie Ewangelicznej Wspólnoty w Chinach nie kryli się już,tak jak dawniej, ze swymi spotkaniami, gdyż wierzyli w dobrą wolę rządu. Okazało się, że się mylili.
Wiele domowych Kościołów w Chinach walczy o oficjalną rejestrację. Tymczasem tak liczne aresztowania liderów Kościoła wzmacniają tylko w sercach wielu członków ich Kościołów pewność, że rządząca Partia Komunistyczna Chin nie jest godna jakiegokolwiek zaufania. W 2008 r. w Chinach odbędzie się Olimpiada. Przygotowując się do niej rząd pragnie przekazać światu wizerunek kraju nowoczesnego i cywilizowanego. Ostatnie aresztowania i wydarzenia jednak potwierdzają, że Chinom jeszcze daleko do prawdziwej wolności religijnej. Dlatego też chińscy chrześcijanie domagają się bojkotu Olimpiady. W tym celu założyli stronę internetową, na której prezentują swoje postulaty.