Dania oparła się sekularyzacji
- 27 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
- Duńczycy nie stali się społeczeństwem zsekularyzowanym, jak wielu kiedyś przewidywało, ale w krajobrazie religijnym w tym kraju zachodzi wiele zmian — uważa prof. Margit Warburg, szefowa 5‑letnich badań nad migracją, globalizacją i religijnymi zmianami wśród Duńczyków. Projekt ów jest częścią badań “Religia w XXI wieku”, prowadzonych przez Uniwersytet Kopenhaski. Profesor Warburg tłumaczy, że jeszcze 25 lat temu racjonaliści deklarowali, że religia w większej części Europy, w tym w Królestwie Danii, […]
- Duńczycy nie stali się społeczeństwem zsekularyzowanym, jak wielu kiedyś przewidywało, ale w krajobrazie religijnym w tym kraju zachodzi wiele zmian — uważa prof. Margit Warburg, szefowa 5‑letnich badań nad migracją, globalizacją i religijnymi zmianami wśród Duńczyków. Projekt ów jest częścią badań “Religia w XXI wieku”, prowadzonych przez Uniwersytet Kopenhaski.
Profesor Warburg tłumaczy, że jeszcze 25 lat temu racjonaliści deklarowali, że religia w większej części Europy, w tym w Królestwie Danii, jest martwa. Jednak badania socjologiczne wśród młodych ludzi, którzy dołączali do ruchów neoreligijnym były pierwszym dowodem na to, że religia ma się dobrze.
Zmiany w krajobrazie religijnym są doskonale widoczne w zmniejszającej się liczbie wiernych państwowego Kościoła Ludowego, a wzrostem liczby wiernych w innych wspólnotach religijnych, zarówno chrześcijańskich, jak i niechrześcijańskich.
Widoczne są też konwersje z chrześcijaństwa na islam. Szacuje się, że do tej pory było ich od 3 do 5 tys. — To grupa ludzi, o których wiemy nie wiele, poza plotkami ukazującymi się w prasie — mówi prof. Margit Warburg — Najczęściej pisze się, że religię zmieniają młodzi mężczyźni, ale dlaczego to robią? Może powody konwersji powiedziałyby nam wiele o społecznościach, z których się wywodzą. Co takiego oferuje islam, czego nie oferują Kościoły? — pyta.
Zdaniem pani profesor jest różnica między byciem religijnym, a byciem aktywnym członkiem Kościoła. Jednym z następstw postmodernizmu jest przyzwolenie dla bycia innym. — Duńczycy akceptują wiarę innych tak, jak akceptują różne gatunki sportu. Dopóty, dopóki zachowujesz wiarę dla siebie, we współczesnej Danii jest miejsce dla religijnej różnorodności — konkluduje.