Społeczeństwo

Dłuższy okres przygotowań przed ślubem w Kościele katolickim


Zgod­nie z infor­ma­cja­mi agen­cji infor­ma­cyj­nych papież Bene­dykt XVI w maju na Kon­gre­sie Rodzin w Medio­la­nie ma ogło­sić doku­ment o nowych zale­ce­niach w kwe­stii przy­go­to­wa­nia narze­czo­nych do sakra­men­tu mał­żeń­stwa. Pro­jekt jest jesz­cze kon­sul­to­wa­ny przez bisku­pów ale wia­do­mo, że zakła­da wydłu­że­nie okre­su przy­go­to­wań przed ślu­bem w koście­le do sze­ściu mie­się­cy — cho­ciaż nie będzie to zasko­cze­niem dla kato­li­ków w USA. Nowe zale­ce­nia mają być zapew­ne odpo­wie­dzią Kościo­ła na fakt, iż coraz wię­cej mał­żeństw — zawie­ra­nych w Koście­le kato­lic­kim — roz­pa­da […]


Zgod­nie z infor­ma­cja­mi agen­cji infor­ma­cyj­nych papież Bene­dykt XVI w maju na Kon­gre­sie Rodzin w Medio­la­nie ma ogło­sić doku­ment o nowych zale­ce­niach w kwe­stii przy­go­to­wa­nia narze­czo­nych do sakra­men­tu mał­żeń­stwa.

Pro­jekt jest jesz­cze kon­sul­to­wa­ny przez bisku­pów ale wia­do­mo, że zakła­da wydłu­że­nie okre­su przy­go­to­wań przed ślu­bem w koście­le do sze­ściu mie­się­cy — cho­ciaż nie będzie to zasko­cze­niem dla kato­li­ków w USA. Nowe zale­ce­nia mają być zapew­ne odpo­wie­dzią Kościo­ła na fakt, iż coraz wię­cej mał­żeństw — zawie­ra­nych w Koście­le kato­lic­kim — roz­pa­da się, jak też wzra­sta licz­ba wnio­sków o unie­waż­nie­nie mał­żeń­stwa.

Czy prze­dłu­że­nie przy­go­to­wań coś zmie­ni w tej kwe­stii? Szcze­rze wąt­pię. Prze­wa­ża­ją­ca więk­szość par ślub pla­nu­je z dużym wyprze­dze­niem, co m.in. zwią­za­ne jest choć­by z pla­no­wa­niem przy­ję­cia wesel­ne­go, w dodat­ku cał­kiem spo­ro z nich zamiesz­ku­je razem już przed ślu­bem. Nie ma to raczej wpły­wu na ich brak nie­podat­no­ści na kry­zy­sy mał­żeń­skie. Sama autor­ka przy­zna­je, że od zgło­sze­nia chę­ci zawar­cia mał­żeń­stwa do jego zawar­cia w Koście­le upły­nę­ło zale­d­wie 2 mie­sią­ce (a ksiądz pro­boszcz nie widział żad­nych prze­szkód by był to mie­siąc jeże­li tyl­ko wyro­bi­my się z for­mal­no­ścia­mi) a jest mężat­ką od 23 lat. Jed­no­cze­śnie dono­si, że cał­kiem spo­ro jej zna­jo­mych, któ­rzy znacz­nie dłu­żej pla­no­wa­li ślub i wese­le i robi­li to z wszyst­ki­mi tra­dy­cyj­ny­mi ele­men­ta­mi typu zarę­czy­ny, uro­czy­sta zgo­da rodzi­ców jest już w tej chwi­li w dru­gich związ­kach, a nawet po dru­gich związ­kach.

Wśród obec­nych mło­dych ludzi raczej mody na ślu­by nie ma. Poka­zu­ją to też sta­ty­sty­ki. W 2010 roku w Pol­sce było pra­wie 10 tysię­cy ślu­bów mniej niż w roku 2009, któ­ry z kolei zano­to­wał spa­dek o pra­wie 5 tysię­cy w sto­sun­ku do roku poprze­dza­ją­ce­go. Doty­czy to nie tyl­ko para­fii miej­skich ale i wiej­skich. Pro­boszcz jed­nej z para­fii na Mazow­szu (dużej) skar­żył się nie­daw­no, iż pra­wie zapo­mniał for­mal­no­ści ślub­nych i że zani­kły nawet tzw. tru­skaw­ko­we ślu­by czy­li ślu­by zawie­ra­ne po zapo­zna­niu się pary pod­czas prac sezo­no­wych. Może to i dobrze świad­czy o odpo­wie­dzial­no­ści mło­dych ludzi, któ­rzy nie chcą dekla­ro­wać życia w związ­ku na całe życie nie będąc jesz­cze na to goto­wym. Czy jed­nak zarów­no dłuż­sze przy­go­to­wa­nia przed­ślub­ne jak i odkła­da­nie ślu­bu spo­wo­du­je spa­dek roz­pa­dów zawie­ra­nych mał­żeństw? Ja oso­bi­ście mam wąt­pli­wo­ści gdyż jest to kwe­stia prio­ry­te­tów wśród któ­rych na czo­ło­wym miej­scu znaj­du­je się obec­nie pra­wo do szczę­ścia. Cza­sy w któ­rych nawet zarę­czy­ny były “świę­te” i boha­ter powie­ści Jane Austen był gotów poświę­cić swo­je szczę­ście oso­bi­ste byle nie nara­zić hono­ru swo­je­go i narze­czo­nej przez zerwa­nie zarę­czyn minę­ły bez­pow­rot­nie. Co wię­cej — nawet wte­dy taka posta­wa nie wystę­po­wa­ła aż tak czę­sto w rze­czy­wi­sto­ści o czym akta para­fial­ne doty­czą­ce naro­dzin dzie­ci poza­mał­żeń­skich świad­czą.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.