Społeczeństwo

Ekspansja religii wyzwaniem dla władz komunistycznych


Komu­ni­stycz­ne wła­dze w Chi­nach z nie­po­ko­jem spo­glą­da­ją na wzrost róż­ne­go typu grup reli­gij­nych w kra­ju. Naj­bar­dziej roz­wi­ja­ją się sek­ty o cha­rak­te­rze ezo­te­rycz­nym, a prze­cież przez dłu­gie lata chiń­scy komu­ni­ści prze­śla­do­wa­li jaki­kol­wiek prze­jaw reli­gij­no­ści. Teraz wła­dze oba­wia­ją się, czy wzrost reli­gij­no­ści ludu, zwłasz­cza mas chłop­skich i dal­sze prze­śla­do­wa­nia skie­ro­wa­ne prze­ciw róż­nym wie­rze­niom Chiń­czy­ków, nie przy­czy­nia się do powsta­nia chło­pów prze­ciw par­tii komu­ni­stycz­nej i opar­te­mu na niej reżi­mo­wi. Według spe­cja­li­stów […]


Komu­ni­stycz­ne wła­dze w Chi­nach z nie­po­ko­jem spo­glą­da­ją na wzrost róż­ne­go typu grup reli­gij­nych w kra­ju. Naj­bar­dziej roz­wi­ja­ją się sek­ty o cha­rak­te­rze ezo­te­rycz­nym, a prze­cież przez dłu­gie lata chiń­scy komu­ni­ści prze­śla­do­wa­li jaki­kol­wiek prze­jaw reli­gij­no­ści. Teraz wła­dze oba­wia­ją się, czy wzrost reli­gij­no­ści ludu, zwłasz­cza mas chłop­skich i dal­sze prze­śla­do­wa­nia skie­ro­wa­ne prze­ciw róż­nym wie­rze­niom Chiń­czy­ków, nie przy­czy­nia się do powsta­nia chło­pów prze­ciw par­tii komu­ni­stycz­nej i opar­te­mu na niej reżi­mo­wi.

Według spe­cja­li­stów z Euro­py, Chi­ny posia­da­ją wię­cej pro­te­stan­tów, ani­że­li wszyst­kie pro­te­stanc­kie Kościo­ły Euro­py razem. Bud­dyzm jest popu­lar­ny pomię­dzy oso­ba­mi boga­ty­mi. Stu­den­ci Beijing sto­ją w okre­sie Boże­go Naro­dze­nia w kolej­kach, aby móc zająć miej­sce w jed­nym ze 100 auto­ry­zo­wa­nych kościo­łów sto­li­cy.

Naj­bar­dziej jed­nak widać wzrost reli­gij­no­ści wśród wiej­skiej mło­dzie­ży Chin. Kościo­ły auto­ry­zo­wa­ne przez wła­dze naj­czę­ściej dzia­ła­ją w mia­stach, gdzie łatwiej je kon­tro­lo­wać. Tym­cza­sem na wsi widać wiel­kie prze­mia­ny, jak rów­nież moż­na odczuć korup­cję, sła­bość rzą­do­wej służ­by zdro­wia, itd. Cho­ciaż rząd nie cał­kiem zabra­nia dzia­łal­no­ści Kościo­łom w stre­fie wiej­skiej, to jed­nak prze­szka­dza im w takim stop­niu, że wie­le osób woli przy­łą­czyć się do róż­nych reli­gij­nych struk­tur pod­ziem­nych, któ­rych lide­rzy czę­sto kry­ty­ku­ją Kościo­ły posia­da­ją­ce auto­ry­za­cję. Obie­cu­ją oni zba­wie­nie, gdy wokół widać wiel­ką deka­den­cję moral­ną Chiń­czy­ków. Zarzą­dza­ją pie­niędz­mi i zupeł­ną lojal­no­ścią czę­ści swo­ich wier­nych.

Jed­ną z pseu­do­chrze­ści­jań­skich sekt, któ­ra mówi, że posia­da milio­ny wier­nych, jest wspo­mnia­na już kil­ka­krot­nie w ekumenizm.pl sek­ta „Trzech Stop­ni Służ­by”, któ­ra już od oko­ło dzie­się­ciu lat jest sław­na w Huaide i w innych miej­sco­wo­ściach na pół­no­cy Chin. Jej rywa­lem jest sek­ta „Wschod­nia Bły­ska­wi­ca”, któ­ra naucza o rein­kar­na­cji Jezu­sa Chry­stu­sa w pew­ną chiń­ską kobie­tę. Oby­dwie sek­ty już się ze sobą star­ły w spo­sób bar­dzo gwał­tow­ny, ale oby­dwie rów­nież są ofia­ra­mi dzia­ła­nia chiń­skiej poli­cji.

Według spe­cja­list­ki od sekt reli­gij­nych, Susan­ny Chen, komu­ni­stycz­ny rząd w Chi­nach nie może tole­ro­wać reli­gij­nych struk­tur, nad któ­ry­mi nie ma kon­tro­li. Tym­cza­sem na każ­dą gru­pę reli­gij­ną, któ­rą uda się rzą­do­wi sku­tecz­nie ujarz­mić, zaraz poja­wia­ją się dwie nowe, zazwy­czaj o wie­le bar­dziej groź­ne, ani­że­li poprzed­nia.

Od począt­ku reform eko­no­micz­nych z lat 80-tych Chi­ny zmniej­szy­ły repre­sję wobec róż­nych grup reli­gij­nych, zwłasz­cza w swo­ich mia­stach. Pięć ofi­cjal­nie uzna­nych przez rząd reli­gii — bud­dyzm, tao­izm, islam, kato­li­cyzm i pro­te­stan­tyzm – nie mogło zbyt łatwo rosnąć w siłę, aby współ­za­wod­ni­czyć z Chiń­ską Par­tią Komu­ni­stycz­ną. Dla par­tii bowiem reli­gie nie są niczym innym, jak tyl­ko pozo­sta­ło­ścią po Chi­nach z prze­szło­ści. Wie­lo­krot­nie w histo­rii Chin róż­ne­go rodza­ju sek­ty i ruchy reli­gij­ne były przy­czy­ną zmia­ny lub osła­bie­nia panu­ją­cej tam dyna­stii. Dla przy­kła­du, np. „Żół­te Tur­ba­ny” pomo­gły oba­lić dyna­stię Han pod koniec II wie­ku, a już w XIX wie­ku bun­ty „Taiping” i „Bok­se­rów” osła­bi­ły dyna­stię Qing powo­du­jąc zamiesz­ki spo­łecz­ne, któ­re pomo­gły dojść do wła­dzy komu­ni­stom. Komu­ni­stycz­na Par­tia Chin ma się więc cze­go oba­wiać.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.