FMS żąda “deklerykalizacji” ulic
- 15 października, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Forum Młodych Socjaldemokratów żąda usunięcia nazw ulic związanych z osobami duchownymi — podał dziennik “Polska”. Ma to być odpowiedź na koncepcję dekomunizacji, czyli, według FMS, próby zatarcia działalności ludzi lewicy na rzecz Ojczyzny. Ulice, ronda i place noszące nazwiska duchownych znajdują się w każdym mieście. Dziennik podaje warszawskie przykłady al. Jana Pawła II, ul. ks. Popiełuszki czy, najbardziej chyba znany adres w Polsce, Jana Pawła Woronicza. Pismo […]
Forum Młodych Socjaldemokratów żąda usunięcia nazw ulic związanych z osobami duchownymi — podał dziennik “Polska”. Ma to być odpowiedź na koncepcję dekomunizacji, czyli, według FMS, próby zatarcia działalności ludzi lewicy na rzecz Ojczyzny.
Ulice, ronda i place noszące nazwiska duchownych znajdują się w każdym mieście. Dziennik podaje warszawskie przykłady al. Jana Pawła II, ul. ks. Popiełuszki czy, najbardziej chyba znany adres w Polsce, Jana Pawła Woronicza.
Pismo w sprawie “deklerykalizacji” ulic zostanie przesłane na ręce prezesa IPN i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Grzegorz Pietruczuk, szef FMS, tłumaczy, że akcja jest odpowiedzią na działania prawicy. Jednym z niezrealizowanych pomysłów Prawa i Sprawiedliwości jest dekomunizacja ulic, zakładająca zmianę tysięcy nazw ulic i placów w całym kraju. Mimo, że projekt nie został ostatecznie zrealizowany, w pojedynczych przypadkach IPN wnioskuje o zmianę nazw ulic. Jednocześnie Pietruczuk zapewnił, że akcja nie ma związku z kampanią wyborczą.
Akcja nie znalazła poparcia nawet w partiach startujących wspólnie z SLD. Cytowany przez “Polskę” Jan Lityński z Partii Demokratycznej mówi:
— “To pomysł bardzo nierozsądny, graniczący z lewacką głupotą. Czy Kopernik, który był księdzem, też nie będzie miał ulicy?”