Hindusi atakują chrześcijan
- 18 marca, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
W małej wiosce Rajastán w Indiach na nabożeństwie w miejscowej wspólnocie protestanckiej pojawiło się dwóch obcych mężczyzn, którzy natychmiast zostali mile powitani przez wiernych tego Kościoła. Tymczasem podczas kazania, obydwaj goście szybko podnieśli się z ławek, podbiegli do pastora i zaczęli bić go kamieniami, które trzymali w kieszeniach. Zaraz też pojawiła się grupa innych mężczyzn, którzy czekali w ukryciu i również zaczęli bić pastora i około 40 wiernych. […]
W małej wiosce Rajastán w Indiach na nabożeństwie w miejscowej wspólnocie protestanckiej pojawiło się dwóch obcych mężczyzn, którzy natychmiast zostali mile powitani przez wiernych tego Kościoła. Tymczasem podczas kazania, obydwaj goście szybko podnieśli się z ławek, podbiegli do pastora i zaczęli bić go kamieniami, które trzymali w kieszeniach.
Zaraz też pojawiła się grupa innych mężczyzn, którzy czekali w ukryciu i również zaczęli bić pastora i około 40 wiernych. Słysząc wołanie o pomoc przybyli inni mieszkańcy wsi i przepędzili napastników.Mimo upływu prawie trzech miesięcyod incydentu pastor ciągle jest leczony.
Policja nie włożyła zbyt wielkiego wysiłku, aby znaleźć i ukarać sprawców napadu. Wprost przeciwnie: sfałszowała nawet raport pisząc, że do ataku doszło na ulicy, a nie w kościele. Miejscowe władze oskarżają pastora o prowokowanie waśni międzyplemiennej i w konsekwencji ataku na swoją osobę, zarazem uniewinniając hinduskich ekstremistów.
Podobnych przypadków antychrześcijańskich wystąpień jest w Indiach znacznie więcej.Radykalne organizacje hinduistyczne skupiły się w grupie Sangh Parivar. Jej celem jest utworzenie „Hindutwy”, czyli religijnego państwa hinduistycznego.