Historia pewnego dokumentu — powojenny stosunek Kościoła do Żydów
- 21 stycznia, 2006
- przeczytasz w 4 minuty
Rok temu rzymskokatolicko-żydowskie relacje uległy pogorszeniu po odkryciu, które świadczyło o obojętności Kościoła w stosunku do Żydów i to wkrótce po zakończeniu wojny, której efektem był holokaust. Historyk Alberto Melloni odnalazł dokument datowany na 23 października 1946 roku, ukazujący stosunek Watykanu do żądań odzyskania przez Żydów opieki nad dziećmi, urotowanymi przez katolików w czasie wojny. Michael R. Marrus, w artykule opublikowanym w New York Commonweal opisuje historię powstania dokumentu. Niepodpisany […]
Rok temu rzymskokatolicko-żydowskie relacje uległy pogorszeniu po odkryciu, które świadczyło o obojętności Kościoła w stosunku do Żydów i to wkrótce po zakończeniu wojny, której efektem był holokaust. Historyk Alberto Melloni odnalazł dokument datowany na 23 października 1946 roku, ukazujący stosunek Watykanu do żądań odzyskania przez Żydów opieki nad dziećmi, urotowanymi przez katolików w czasie wojny. Michael R. Marrus, w artykule opublikowanym w New York Commonweal opisuje historię powstania dokumentu.
Niepodpisany i pochodzący z nuncjatury apostolskiej we Francji dokument jest instrukcją Świętego Oficjum (obecnie Kongregacja Nauki Wiary – przyp. D. W.) mówiącą o tym,jak uporać się ze stale powracającą kwestią „żydowskich dzieci, które podczas niemieckiej okupacji zostały powierzone katolickim instytucjom i rodzinom, i o które upominają się żydowskie instytucje’’.
Śledztwo prowadzone przez włoskich badaczy ujawniło, że jest on streszczeniem poprzedniej noty watykańskiej, w której papieski doradca kardynał Domenico Tardini wyłożył pogląd kongregacji jak odpowiedzieć nawezwanie Izaaka Halevi Herzoga (na zdj. 2), naczelnego rabina Palestyny, o pomoc w zlokalizowaniu dzieci i oddaniu ich w żydowskie ręce. W dokumencie członkowie Świętego Oficjum zalecają, by — jeśli to możliwe — nie udzielać odpowiedzi rabinowi wskazując na fakt, że pomimo spotkaniaHerzoga z papieżem ta sprawa nastręcza wiele trudności.
W stosunku do dzieci, które zostały ochrzczone zaleceniem jest, by nie były oddawane instytucjom, które nie zapewnią im chrześcijańskiego wychowania. Dzieci nieochrzczone, które utraciły rodziców i krewnych, nie powinny być oddane osobom, które nie mają do nich prawa przynajmniej do czasu, kiedy one będą mogły same zdecydować o sobie. Jedynie dzieci nieochrzczone, o które upominają się ich rodzice powinny być zwrócone. Ta decyzja kongregacji została zaaprobowana przez biskupa Rzymu.
Niewątpliwie dokument jest przyczynkiem do historii stosunku Kościoła rzymskokatolickiego do Żydów. Zaraz po wojnie, pomimo zagłady milionów Żydów najważniejsze okazywały się dawne uprzedzenia i kwestie teologiczne, między innymi sprawa chrztu.
Według przeprowadzonych zaraz po wojnie szacunków z holokaustu ocalało w Europie około 300 tysięcy żydowskich dzieci, w tym około 75 tys. niemowląt. W zniszczonej wojną Europie ich sytuacja już po jej zakończeniu częstokroć była tragiczna. Stąd wysiłki organizacji żydowskich o przejęcie nad wszystkimi ocalonymi opieki. We Francji, w której ocalało około 30 tysięcy dzieci, organizacje żydowskie rozpoczęły starania o ich powrótdo ich właściwego środowiska.
Kościół francuski nigdy nie zajął oficjalnego stanowiska w sprawieroszczeń organizacji żydowskich, a wręcz odgrodził się od nich murem milczenia w tej kwestii. W tym czasie nuncjuszem apostolskim w Paryżu był późniejszy papież Jan XXIII, zasłużony w czasie wojny w ratowaniu Żydów. Środowisko żydowskie stykając się z brakiem współpracy ze strony lokalnych hierarchii podjęło zabiegi dyplomatyczne wobec Watykanu. W tej sprawie na przestrzeni dwóch lat interweniowały 3 osoby. Jedną z nich był Leon Kubowitzki, sekretarz generalny Światowego Kongresu Żydów, który dzięki koneksjom — między innymi przy poparciu Jacquesa Maritaina — spotkał się osobiście z papieżem Piusem XII.
Drugą osobą był dyrektor genewskiego oddziału Światowego Kongresu Żydów, który spotkał się z doradcą Piusa XII, przyszłym papieżem Pawłem VI. Gerhart Riegner odnotował, że Montini był zaszokowany przekazanymi informacjami o ilości zamordowanych Żydów w czasie wojny. Wreszcie trzecią osobą był rabin Izaak Halevi Herzog, który osobiście spotkał się z papieżem Piusem XII w marcu 1946 r.
Papież po przedłożeniu memorandum przy drugiej wizycie rabina obiecał, że w przypadku trudności sprawianych przez katolickie instytucje może wystąpić z interwencją do Watykanu.Herzog rozpoczął poszukiwania we Francji i mimo ostrożnego wsparcia nuncjusza Roncalliego odzyskiwanie dzieci i wstęp do katolickich instytucji bywał utrudniany przez lokalnych biskupów. Stąd zapytanie skierowane z nuncjatury do Watykanu jak odpowiadać na żądania rabina Herzoga.
Takie były okoliczności powstanie dokumentu kongregacji, który jest wyrazem historycznego stosunku Kościoła do Żydów zaraz po wojnie. Mimo ogromu tragedii Kościoł zapominał czasem o okazywaniu współczuciawobec Żydów. I jakkolwiek kwestia powrotu większości żydowskich dzieci do swojego środowiska została rozwiązana, to stosunek Kościoła w tej sprawie jest ciemną stroną jego historii. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że biorący udział w tej historii papieże (Jan XXIII i Paweł VI) przyczynili się po dwudziestu latach do zmiany oficjalnego stanowiska Kościoławobec Żydów podczas Soboru Watykańskiego II.