Immam na cenzurowanym

Duń­ski rząd utwo­rzył spe­cjal­ną komi­sję ds. inte­gra­cji imi­gran­tów i uchodź­ców. Jej szef, mini­ster Ber­tel Haar­der stwier­dził, że insty­tu­cja ma się zająć m.in. kwe­stią kon­flik­tu norm, w tym spra­wą imma­mów ata­ku­ją­cych war­to­ści demo­kra­tycz­ne. Mini­ster Haar­der uwa­ża, że wol­ność reli­gij­na musi być respek­to­wa­na, jed­nak ata­ki na pra­wa czło­wie­ka powin­ny spo­tkać się z odpo­wied­nią odpo­wie­dzią. Doty­czy to tych imma­mów, któ­rzy bro­nią insty­tu­cji aran­żo­wa­nych z góry mał­żeństw, zwy­cza­ju obrze­za­nia kobiet i sto­so­wa­nia nie­któ­rych kar. W swo­im prze­mó­wie­niu nowo­rocz­nym, pre­mier Kró­le­stwa Danii – Anders Fogh Rasmus­sen – prze­strzegł muzuł­mań­skich duchow­nych przed sze­rze­niem postaw fun­da­men­ta­li­stycz­nych. Jego zda­niem, nie­któ­re pod­sta­wo­we zasa­dy, na któ­rych zbu­do­wa­ne jest duń­skie spo­łe­czeń­stwo, muszą być prze­strze­ga­ne przez wszyst­kich, któ­rzy chcą w Danii miesz­kać. – Nie zga­dza­my się na to, aby war­to­ści te były ata­ko­wa­ne poprzez odwo­ły­wa­nie się do Kora­nu, Biblii lub innych świę­tych ksiąg. Przez lata byli­śmy głu­pi. Nie śmie­li­śmy powie­dzieć, że coś jest lep­sze, a coś gor­sze. Ale teraz musi­my to powie­dzieć – stwier­dził szef duń­skie­go rzą­du. Safet Bet­ko­vic, wice­szef Islam­ko-Chrze­ści­jań­skie­go Cen­trum Stu­diów zauwa­żył w wywia­dzie dla “Chri­stian Daily”: – Nie­któ­rzy imma­mo­wie to igno­ran­ci. Nie­któ­rzy mają bar­dzo zamknię­te umy­sły, inni wręcz prze­ciw­nie. Nie­któ­rzy nie posia­da­ją wykształ­ce­nia, a są bar­dzo otwar­ci na świat. Inni zaśpo­sia­da­ją wykształ­ce­ni, a są nadal bar­dzo ogra­ni­cze­ni. Trud­no do wszyst­kich przy­sta­wiać tę samą miar­kę.