Kanadyjski uniwersytet usuwa z godła krzyże
- 26 kwietnia, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
Na kanadyjskim Simon Fraser University administracja uczelni postanowiła, że godło musi zostać zmienione. Uznano, że dwa krzyże, które wchodziły w jego skład, mogłyby obrażać uczucia religijne niechrześcijan – informuje kanadyjski dziennik “The Western Standard”. Były symbol uczelni to herb rodowy rodziny Simona Frasera, patrona i fundatora szkoły. Decyzja zapadła i nie ma od niej odwołania, jednak nie wszystkim się ona podoba. Charles Crawford, emerytowany profesor psychologii […]
Na kanadyjskim Simon Fraser University administracja uczelni postanowiła, że godło musi zostać zmienione. Uznano, że dwa krzyże, które wchodziły w jego skład, mogłyby obrażać uczucia religijne niechrześcijan – informuje kanadyjski dziennik “The Western Standard”. Były symbol uczelni to herb rodowy rodziny Simona Frasera, patrona i fundatora szkoły.
Decyzja zapadła i nie ma od niej odwołania, jednak nie wszystkim się ona podoba. Charles Crawford, emerytowany profesor psychologii na Uniwersytecie Frasera, twierdzi, że proces wymazywania symboli religijnych z przestrzeni SFU zaczął się już wcześniej. Pierwszym było zniknięcie z ceremonii rozpoczęcia roku akademickiego hymnu “God Save the Queen” i poprzedzającej go modlitwy. Każdego roku prowadziła ją inna grupa wyznaniowa.
Obie tradycje, zarówno pieśń, jak i modlitwę, usunięto z oficjalnych uroczystości 10 lat temu, pozostawiając tylko hymn państwowy “O Canada”. Profesorowi nie podoba się to działanie: — Może naprawdę niezbędnym było usunięcie tych anglo-chrześcijańskich symboli w imię zróżnicowania kulturowego. Tylko że wiele ideałów tej różnorodności pochodzi właśnie z tradycji brytyjskiej (przełomowe akty prawne- Wielka Karta Swobód czy Bill of Rights) i zasad chrześcijańskich (“Błogosławieni, pokój czyniący, albowiem oni będą nazwani synami bożymi) — podkreśla.
Na pierwszym zdjęciu stary herb, a na drugim nowe logo.