Kardynał podejrzany o pranie brudnych pieniędzy

Mek­sy­kań­ska Archi­die­ce­zja Guada­la­ja­ra wyra­zi­ła peł­ną soli­dar­ność wobec swo­je­go bisku­pa, odrzu­ca­jąc jed­no­cze­śnie zarzu­ty kie­ro­wa­ne pod jego adre­sem, iż miał on brać udział w mal­wer­sa­cjach finan­so­wych. Kam­pa­nia prze­ciw­ko kar­dy­na­ło­wi Juano­wi San­do­val Ini­gu­ezo­wi (na zdj.)używana jest po to, by oczer­nić kato­lic­ką hie­rar­chię i odwró­cić uwa­gę od mor­der­stwa popeł­nio­ne­go na jego poprzed­ni­ku w urzę­dzie. Cho­dzi o to, by zastra­szyć tych, któ­rzy nadal poszu­ku­ją praw­dy – gło­si ofi­cjal­ne oświad­cze­nie archi­die­ce­zji.

Prze­wod­ni­czą­cy mek­sy­kań­skie­go Epi­sko­pa­tu, ks. arcy­bi­skup Luis Mora­les Rey­es powie­dział pod­czas kon­fe­ren­cji pra­so­wej, iż uczci­wość kar­dy­na­ła jest powszech­nie zna­na. Hie­rar­cha oba­wia się, że śledz­two pro­wa­dzo­ne meto­dą prze­śla­do­wa­nia moty­wo­wa­ne jest oso­bi­sty­mi inte­re­sa­mi wró­gów Kościo­ła. Nato­miast oskar­ża­ny kar­dy­nał powie­dział dzien­ni­ka­rzom, że sta­wia­ne mu zarzu­ty są „śmiesz­ne”.

Tym­cza­sem Pro­ku­ra­tu­ra Gene­ral­na potwier­dzi­ła donie­sie­nia pra­so­we, mówią­ce o wsz­czę­ciu śledz­twa wobec księ­dza kar­dy­na­ła, któ­re­go podej­rze­wa się o pra­nie brud­nych pie­nię­dzy. Od pra­wie trzech tygo­dni kon­ta ban­ko­we kar­dy­na­ła San­do­va­la i jego rodzi­ny spraw­dza­ne są przez urzęd­ni­ków pań­stwo­wych. Wła­dze nie ujaw­ni­ły żad­nych szcze­gó­łów, doty­czą­cych prze­stępstw, o jakie obwi­nia się arcy­bi­sku­pa Guada­laj­ra.

Spraw­dza­ne są tak­że trans­ak­cje finan­so­we Orte­go San­che­za, byłe­go praw­ni­ka kar­dy­na­ła, któ­ry dora­dzał kar­dy­na­ło­wi San­do­va­lo­wi pod­czas pro­ce­su, zaj­mu­ją­ce­go się zamor­do­wa­niem kar­dy­na­ła Juana de Jesus Posa­das Ocam­po (na zdj.). Kar­dy­nał Juan Posa­das został zamor­do­wa­ny w maju 1993 roku w dro­dze na lot­ni­sko. Ofi­cjal­na wer­sja poli­cji brzmia­ła, że samo­chód kar­dy­na­ła zna­lazł się na linii strza­łów zwal­cza­ją­cych się gan­gów narkotykowych.W mek­sy­kań­skim życiu publicz­nym kar­dy­nał Posa­da nie­jed­no­krot­nie prze­szka­dzał poli­ty­kom, gło­sząc poglą­dy sprzecz­ne z ich inte­re­sa­mi.

(ORF-Reli­gion)