Komu rządowe dotacje

Hisz­pań­scy muzuł­ma­nie doma­ga­ją się od rzą­du dota­cji w wyso­ko­ści 30 mln euro rocz­nie oraz takich samych przy­wi­le­jów podat­ko­wych, jaki­mi dys­po­nu­je Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki. Jeśli rząd speł­ni ich żąda­nie, na podob­ne dota­cje mogą liczyć tak­że Żydzi i pro­te­stan­ci.

30 mln euro to zale­d­wie 1/4 sumy, jaką otrzy­mu­je Kościół kato­lic­ki. Idea przy­wi­le­jów podat­ko­wych zosta­ła pier­wot­nie zarzu­co­na gdyż mini­ster­stwo spra­wie­dli­wo­ści stwier­dzi­ło, że więk­szość wyznaw­ców isla­mu… nie wypeł­nia for­mu­la­rzy podat­ko­wych.

Rzą­dzą­ca w Hisz­pa­nii Par­tia Socja­li­stycz­na od daw­na prze­glą­da­ła finan­so­wy ugo­dy pań­stwa z Kościo­łem kato­lic­kim i uzna­ła je za dys­kry­mi­nu­ją­ce. Socja­li­ści chcą, aby każ­da z tzw. “roz­po­zna­wal­nych” grup reli­gij­nych — a więc, prócz kato­li­ków, tak­że pro­te­stan­ci, Żydzi i muzuł­ma­nie — otrzy­my­wa­ła gran­ty pro­por­cjo­nal­ne do licz­by wier­nych. Wymie­nio­ne wyżej trzy mniej­szo­ści reli­gij­ne doma­ga­ją się swo­ich praw powo­łu­jąc się na ugo­dę zawar­tą w roku 1992. Nie­ste­ty, od cza­su jej pod­pi­sa­nia, kolej­ne rzą­dy pozo­sta­wa­ły głu­che na proś­by i pety­cje. Sytu­acja może ulec zmia­nie pod rzą­da­mi lewi­co­we­go pre­mie­ra José Luisa Rodrígu­eza Zapa­te­ro.