Kontrowersyjny film już w kinach

W mar­cu tego roku zamie­ści­li­śmy w naszym ser­wi­sie recen­zję fil­mu “Sio­stry Mag­da­len­ki”, według sce­na­riu­sza i w reży­se­rii Pete­ra Mul­la­na, od dzi­siaj film wcho­dzi na ekra­ny pol­skich kin. Jest to opo­wieść o popraw­cza­kach dla upa­dłych dziew­cząt. Sce­ny z fil­mu są peł­ne prze­mo­cy i wyra­cho­wa­ne­go gwał­tu. Ofia­ra­mi pada­ją kobie­ty, czę­sto bar­dzo mło­de, któ­re w zakon­nych azy­lach zazna­ły pie­kło. Są prze­śla­do­wa­ne przez pro­wa­dzą­ce pral­nie sio­stry i klasz­tor­ne­go kape­la­na.

Film spo­wo­do­wał ostrą dys­ku­sję w mie­dzy­na­ro­do­wej pra­sie. Naj­pierw dzien­nik waty­kań­ski „L’Osservatore Roma­no”, okre­ślił film szkoc­kie­go reży­se­ra, Pete­ra Mul­le­na, jako: „zło­śli­wą pro­wo­ka­cję”. Recen­zja ta zosta­ła wyśmia­na przez bry­tyj­ski opi­nio­twór­czy „Guar­dian” sło­wa­mi: „Kościoł odkrył w kinie swój wła­sny grzech”.

Po spe­cjal­nym poka­zie dla dzien­ni­ka­rzy w war­szaw­skim kinie “Luna”, s. Anna Fidor SJK, urszu­lan­ka sza­ra, ze zgro­ma­dze­nia zna­ne­go z pro­wa­dze­nia szkół i pra­cy wycho­waw­czej wśród mło­dzie­ży zapy­ta­ła reto­rycz­nie “dla­cze­go spo­śród tysię­cy kobiet, któ­re prze­by­wa­ły w tego rodza­ju popraw­cza­kach, wybra­no histo­rię wła­śnie tych dziew­cząt, a nie ma innych, któ­re może nie są tak dra­stycz­ne” Doda­ła rów­nież, ze film zro­bio­ny jest ten­den­cyj­nie, wszyst­ko jest w nim albo czar­ne, albo bia­łe.

W wywia­dach Peter Mul­lan pod­kre­śla, że jego celem było zwró­ce­nie uwa­gi widzów na los krzyw­dzo­nych kobiet: — Chciał­bym wie­rzyć, że Kościół zdo­bę­dzie się na odwa­gę, przy­zna do swo­ich błę­dów i wypła­ci odszko­do­wa­nia ofia­rom oraz zapew­ni, że nigdy wię­cej nic podob­ne­go się już nie powtó­rzy.

“Sio­stry Mag­da­len­ki” według sce­na­riu­sza i w reży­se­rii Pete­ra Mul­la­na wej­dzie na ekra­ny pol­skich kin 10 paź­dzier­ni­ka. Film został nagro­dzo­ny Zło­tym Lwem na Festi­wa­lu w Wene­cji w 2002 roku.

Zobacz rów­nież naszą recen­zje:

The Mag­da­le­ne Sisters — recen­zja fil­mu