Kremacja dostępna, ale nie dla prawosławnych

Gre­cja była jedy­nym kra­jem Unii Euro­pej­skiej, w któ­rym kre­ma­cja była zaka­za­na. Grec­ki Kościół Pra­wo­sław­ny zawsze prze­ciw­sta­wiał się spa­la­niu zwłok, upa­tru­jąc w tym brak sza­cun­ku dla cia­ła, któ­re ma zmar­twych­wstać. Akty­wi­ści praw czło­wie­ka powi­ta­li więc z rado­ścią uchwa­le­nie przez grec­ki par­la­ment pra­wa dopusz­cza­ją­ce­go kre­ma­cję.

Zarów­no par­tia rzą­dzą­ca, jak i opo­zy­cyj­ne gło­so­wa­ły za pro­jek­tem usta­wy, któ­ry dopusz­cza budo­wa­nie kre­ma­to­riów na tere­nie Gre­cji. Nato­miast w kom­pro­mi­sie z sil­ną Cer­kwią Pra­wo­sław­ną pro­jekt prze­wi­du­je, że kre­ma­cji będą mogli zostać pod­da­ni tyl­ko ci, któ­rym reli­gia na to pozwa­la. Nowe pra­wo doty­czyć więc będzie głów­nie mniej­szo­ści reli­gij­nych.

Tym nie­mniej wpro­wa­dze­nie usta­wy uwa­ża się za duży suk­ces. Tym bar­dziej, że w Gre­cji ist­nie­ją moc­ne powo­dy za dopusz­cze­niem kre­ma­cji. Wie­le cmen­ta­rzy (a doty­czy to szcze­gól­nie Aten) jest prze­peł­nio­nych i zna­le­zie­nie dział­ki na grób trwa nie­kie­dy bar­dzo dłu­go.