Liban jest chory i potrzebuje kuracji
- 25 maja, 2011
- przeczytasz w 1 minutę
Takie słowa patriarcha Kościoła maronickiego Beshara al-Rai wypowiedział do delegacji konsularnej wczoraj zaznaczając, że kryzys rządowy uszkodził instytucje konstytucyjne Libanu i doprowadził do ekonomicznych problemów. Patriarcha powiedział, że ludzie są zmęczeni tym co się dzieje w kraju. Wiemy, że żyjemy w demokratycznym kraju ale nie wiemy jak demokracja działa — zauważył gorzko patriarcha. Od czasu gdy w styczniu Hezbollah doprowadził do upadku rząd premiera Saada Hariri Liban znajduje się w stanie kryzysu rządowego. […]
Takie słowa patriarcha Kościoła maronickiego Beshara al-Rai wypowiedział do delegacji konsularnej wczoraj zaznaczając, że kryzys rządowy uszkodził instytucje konstytucyjne Libanu i doprowadził do ekonomicznych problemów.
Patriarcha powiedział, że ludzie są zmęczeni tym co się dzieje w kraju. Wiemy, że żyjemy w demokratycznym kraju ale nie wiemy jak demokracja działa — zauważył gorzko patriarcha. Od czasu gdy w styczniu Hezbollah doprowadził do upadku rząd premiera Saada Hariri Liban znajduje się w stanie kryzysu rządowego.
Patriarcha Rai objął zwierzchnictwo nad Kościołem maronickim w marcu tego roku po odejściu na emeryturę szanowanego lecz wiekowego patriarchy Sfeira.