Lider muzułmański grozi chrześcijańskim organizacjom pomocy

Jeden z przy­wód­ców muzuł­mań­skich w Indo­ne­zji zagro­ził w pią­tek chrze­ści­jań­skim przed­sta­wi­cie­lom orga­ni­za­cji, któ­re poma­ga­ją ofia­rom tsu­na­mi, że zosta­ną uży­te wobec nich środ­ki prze­mo­cy, jeśli ośmie­lą się na jaką­kol­wiek for­mę chrze­ści­jań­skiej ewan­ge­li­za­cji na Wyspie Suma­trze.

Swo­je pogróż­ki wypo­wie­dział pod­czas piąt­ko­wych modlitw w jed­nym z głów­nych mecze­tów Ban­da Acech, gdzie rów­nież stwier­dził, że wia­do­mo mu już o przy­pad­kach ewan­ge­li­za­cji ofiar kata­kli­zmu.

„Każ­da orga­ni­za­cja poza­rzą­do­wa, kra­jo­wa lub mię­dzy­na­ro­do­wa, mają­ca jakieś sekret­ne zamia­ry, a przy­by­wa­ją­ca tutaj w celach huma­ni­tar­nych i sto­su­ją­ca pro­ze­li­tyzm, z pew­no­ścią nam się nie spodo­ba”, powie­dział Dien Syam­sud­din, Sekre­tarz Gene­ral­ny Indo­ne­zyj­skiej Rady Muł­łów.