Makabryczny mecz w Kownie?
- 16 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 3 minuty
Amerykańska telewizja sportowa ESPN twierdzi, że w 1941 r. w okupowanym przez Niemców Kownie odbył się mecz koszykówki pomiędzy reprezentacją niemieckiego garnizonu i klubem Perkunas Kowno. W nagrodę za zwycięstwo Litwini mieli wziąć udział w zabijaniu Żydów — pisze “Gazeta Wyborcza” (16 kwietnia br.). Sportowy kanał ESPN powołuje się na zeznania kowieńskich Żydów ocalałych z Holokaustu oraz dokumenty z archiwum litewskiego KGB. 6 lipca 1941 r. w Forcie VII w Kownie grupa […]
Amerykańska telewizja sportowa ESPN twierdzi, że w 1941 r. w okupowanym przez Niemców Kownie odbył się mecz koszykówki pomiędzy reprezentacją niemieckiego garnizonu i klubem Perkunas Kowno. W nagrodę za zwycięstwo Litwini mieli wziąć udział w zabijaniu Żydów — pisze “Gazeta Wyborcza” (16 kwietnia br.).
Sportowy kanał ESPN powołuje się na zeznania kowieńskich Żydów ocalałych z Holokaustu oraz dokumenty z archiwum litewskiego KGB. 6 lipca 1941 r. w Forcie VII w Kownie grupa specjalna SS pod dowództwem Karla Jagera prowadziła masakrę, w której życie straciło około 2,5 tys. Żydów.
Według telewizji co najmniej dwaj ocaleni z pogromów Żydzi informowali, że wzięło w niej udział kilkunastu graczy Perkunas. Udział w zbrodni miał być dla nich nagrodą za zwycięstwo w meczu z Niemcami. Mieli oni stawić się w forcie, skąd, uzbrojeni w karabiny i pałki, wyprowadzili ok. 30 Żydów, których potem zabili w położonym w pobliżu lasku.
Zaraz po wojnie kilku litewskich koszykarzy zostało oskarżonych o kolaborację z Niemcami. Jeden z nich, Vytautas Lescinskas z Perkunasa, został za to skazany na śmierć — w czasie procesu kilku świadków powiedziało, że brał on udział w meczu z Niemcami i masakrze Żydów w Forcie VII.
Sprawa jest wysoce kontrowersyjna. Niemiecki historyk Christoph Dieckmann, członek Międzynarodowej Komisji do Zbadania Zbrodni z Czasów Nazistowskiej i Radzieckiej Okupacji Litwy, twierdzi, że historii tej nie można udowodnić, ale nie można też zdementować. Efraim Zuroff z Centrum Wiesenthala mówi, że choć Centrum dysponuje relacjami potwierdzającymi rozegranie tak makabrycznego meczu, to jednak nie prowadzi obecnie w tej sprawie śledztwa. Znany litewski poeta Tomas Venclova twierdzi, że dopóki nie ma dowodów na rozegranie takiego meczu, mamy do czynienia z legendą.
Alvydas Nikżentajtis, dyrektor Litewskiego Instytutu Historii, znawca historii Holokaustu na Litwie, powiedział „Gazecie”, że na Litwie nie ma żadnych materiałów potwierdzających, że odbył się w czasie wojny jakikolwiek mecz koszykówki pomiędzy Litwinami a żołnierzami hitlerowskimi, a klub Perkunas, o którym mówi telewizja ESPN, nie istniał w lipcu 1941 r., gdyż powstał dopiero kilka miesięcy później.
Alvydas Nikżentajtis domyśla się, jak powstała ta relacja. Istnieją podejrzenia, że kilku przedwojennych koszykarzy, którzy grali potem w Perkunasie, brało udział w mordach na Żydach w VII Forcie w lipcu 1941 r. Wiadomo też, że niemieccy żołnierze i oficerowie chętnie chodzili na mecze koszykówki w Kownie. Widocznie słuchając tych relacji kilka lat po tych wydarzeniach, połączono te fakty w jedną całość. Jego zdaniem istnieje możliwość, że taki mecz miał miejsce, np. z innym klubem lub drużyną zebraną na miejscu.
Nikżentajtis wskazuje też tło tych rewelacji: na Litwie uważa się, że jest to reakcja na serię antysemickich artykułów w jednym z największych dzienników litewskich „Respublika”; pierwszy artykuł na temat domniemanego meczu ukazał się około trzech tygodni temu w izraelskiej gazecie „Jerusalem Post”, drugi — kilka dni później, dzień przed meczem kowieńskiego klubu Żalgiris z Maccabi o wejście do finału Euroligi.