Mossul bez chrześcijan
- 21 lipca, 2014
- przeczytasz w 2 minuty
Chrześcijanie z Mosulu otrzymali od terrorystów z organizacji ISIS dobę na opuszczenie Mossulu, miasta, które było niegdyś jednym z najważniejszych ośrodków chrześcijaństwa w Iraku. Przed 10 laty w Mossulu mieszkało ponad 200 tys. chrześcijan różnych wyznań. Na 200 tys. szacuje się dziś liczbę wszystkich chrześcijan w Iraku – jeszcze niedawno społeczność chrześcijańska liczyła 1,5 miliona wiernych. Dziś nie ma ani jednego. Ultimatum było proste: albo apostazja na islam albo śmierć […]
Chrześcijanie z Mosulu otrzymali od terrorystów z organizacji ISIS dobę na opuszczenie Mossulu, miasta, które było niegdyś jednym z najważniejszych ośrodków chrześcijaństwa w Iraku. Przed 10 laty w Mossulu mieszkało ponad 200 tys. chrześcijan różnych wyznań. Na 200 tys. szacuje się dziś liczbę wszystkich chrześcijan w Iraku – jeszcze niedawno społeczność chrześcijańska liczyła 1,5 miliona wiernych. Dziś nie ma ani jednego.
Ultimatum było proste: albo apostazja na islam albo śmierć albo wyjazd. W niektórych rejonach Iraku oferowano możliwość zapłacenia okupu i możliwość pozostania. Przy okazji domy chrześcijan oznaczono literą „N” (nazarejczycy), aby można było rozpoznać „niewiernych”. Docierają jednak wiadomości, że również na chrześcijanach, którzy zdecydowali się na zapłacenie okupu, dokonywano egzekucji poprzez zastrzelenie lub odcięcie głowy.
Chrześcijanom z Mossulu i okolic pozwolono zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Nie wolno było wywozić większych bagaży. Przy wyjeździe z terytorium okupowanego przez islamskich terrorystów chrześcijanie byli dokładnie przeszukiwani i zabierano im to, co stanowiło jakąkolwiek wartość. Większość chrześcijan z Mossulu opuściło miasto jeszcze w czerwcu zanim bandyci z ISIS zajęli miasto. Napływające informacje są dramatyczne: niszczone są obiekty kulturalne, kościoły i budynki kościelne wysadzane w powietrze. Syriacko-katolicki patriarcha Ignacy Józef III Younan poinformował, że spalona została biblioteka, kościół oraz patriarsza siedziba. Płoną również opuszczone domy chrześcijan.
O modlitwę w intencji irackich chrześcijan zaapelował papież Franciszek, a także przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich, w tym prawosławny patriarcha Jerozolimy Teofil III oraz arcybiskup Canterbury Justin Welby.
Tragiczne wieści napływają również z Syrii. Międzynarodowa agencja AFP poinformowała, że dżihadyści z ISIS zamordowali w zachodniej prowincji Homs ponad 270 osób. W internecie zamieścili filmy, na których pokazali się na tle zwłok. Ofiary to głównie muzułmanie.