Nie będzie darmowych prezerwatyw
- 14 stycznia, 2006
- przeczytasz w 1 minutę
Prezydent Republiki Gwatemali, Oscar Berger, zawetował, w wyniku wielkiej kampanii środowisk katolickich i protestanckich, ustawę dotyczącą planowania rodziny przyjetą przezgwatemalski parlament. Według ustawy państwo byłoby zobowiązane do refundowania darmowych środków antykoncepcyjnych.Dwadzieścia, głównie chrześcijańskich,organizacji pozarządowych, które sprzeciwiały się zawetowanemu przez prezydenta Bergera prawu, zwróciło się do członków parlamentu z apelem, aby ci zaakceptowali prezydenckie weto, ponieważ nowa ustawa w myśl protestujących skierowana jest tak naprawdę […]
Prezydent Republiki Gwatemali, Oscar Berger, zawetował, w wyniku wielkiej kampanii środowisk katolickich i protestanckich, ustawę dotyczącą planowania rodziny przyjetą przezgwatemalski parlament. Według ustawy państwo byłoby zobowiązane do refundowania darmowych środków antykoncepcyjnych.
Dwadzieścia, głównie chrześcijańskich,organizacji pozarządowych, które sprzeciwiały się zawetowanemu przez prezydenta Bergera prawu, zwróciło się do członków parlamentu z apelem, aby ci zaakceptowali prezydenckie weto, ponieważ nowa ustawa w myśl protestujących skierowana jest tak naprawdę przeciwko rodzinie.
Protestujące organizacje zapowiedziały, że gdyby parlament uchylił weto skierują ustawę do Sądu Konstytucyjnego, który zbada jej zgodność z konstytucja kraju. Mario Ríos, prezydent Stowarzyszenia Federacji, które Bronią Ludzkiego Życia (FEDEVIDA), odczytał dziennikarzom oświadczenie protestujących organizacji, w którym stwierdzono, że biedne rodziny potrzebują pomocy, aby móc odpowiedzialnie wychowywać swoje dzieci leczprezerwatywy i tabletki antykoncepcyjne, to jedynie kpina z ich ubóstwa. Parlament powinien przyjąć raczej prawo umozliwiające organizacjom społecznym pozyskiwanie środków rządowych na swoją działalność oraz pomagać im w pozyskiwaniu funduszy zagranicznych.
Również rządząca Gwatemalą partia, Gran Alianza Nacional (Wielkie Przymierze Narodowe), zapowiedziała, że usunie ze swoich szeregów tych parlamentarzystów, którzy zagłosują za nowym prawem pomimo zawetowania go przez prezydenta. Jak powiedział sekretarz generalny partii, Alfredo Vila, isttnieje wyraźny nakaz, aby podczas nowego głosowania poprzeć prezydenckie weto.