Nie ma Europy bez chrześcijaństwa

Jan Paweł II pod­kre­ślił w sobo­tę pod­czas prze­mó­wie­nie do uczest­ni­ków sym­po­zjum “Uni­wer­sy­tet i Kościół w Euro­pie” zor­ga­ni­zo­wa­ne­go z oka­zji obcho­dów 700. rocz­ni­cy powsta­nia rzym­skie­go uni­wer­sy­te­tu La Sapien­za — zna­cze­nie chrze­ści­jań­skich korze­ni dla “kul­tu­ro­wej per­spek­ty­wy Euro­py dziś i w przy­szło­ści”. Infor­mu­je o tym za PAP gazeta.pl.

Jan Paweł II wska­zał tak­że na zna­cze­nie ści­słych związ­ków pomię­dzy uczel­nią a Kościo­łem. Powie­dział, że rene­san­so­wy huma­nizm “był uda­ną syn­te­zą wie­dzy teo­lo­gicz­nej, filo­zo­ficz­nej i innych nauk”

“Syn­te­za ta była­by nie do pomy­śle­nia bez chrze­ści­jań­stwa, (nie była­by do pomy­śle­nia), gdy­by zabra­kło wie­lo­wie­ko­we­go dzie­ła ewan­ge­li­za­cji Kościo­ła w zetknię­ciu się róż­no­rod­nych ele­men­tów etnicz­nych i kul­tu­ro­wych na naszym kon­ty­nen­cie” — pod­kre­ślił papież.

Pod­kre­ślił, że “pamięć histo­rii nie­zbęd­na jest dla ukształ­to­wa­nia per­spek­ty­wy kul­tu­ral­nej Euro­py dzi­siej­szej i przy­szłej” i dodał: “nowa Euro­pa nie może kie­ro­wać się ku przy­szło­ści, nie nawią­zu­jąc do swo­ich [chrze­ści­jań­skich] korze­ni”.