Nielegalna watykańska stacja
- 12 sierpnia, 2003
- przeczytasz w 2 minuty
Jak zwykle w niedzielny poranek setki rzymskich rodzin włączyło telewizory by wysłuchać tradycyjnej transmisji mszy św. Jednak ekrany pozostawały puste. Transmisja katolickiej telewizji Telepace została wyłączona przez rzymskie władze miejskie. Decyzję taką podjął w zeszłym tygodniu mer miasta Walter Veltroni w ramach kampanii przeciwko tzw. „elekro-smogowi” rozsiewanemu przez nielegalnych jego zdaniem nadawców telewizyjnych. W ramach tej akcji władze zamknęły kilka nielegalnych ich zdaniem nadajników […]
Jak zwykle w niedzielny poranek setki rzymskich rodzin włączyło telewizory by wysłuchać tradycyjnej transmisji mszy św. Jednak ekrany pozostawały puste.
Transmisja katolickiej telewizji Telepace została wyłączona przez rzymskie władze miejskie. Decyzję taką podjął w zeszłym tygodniu mer miasta Walter Veltroni w ramach kampanii przeciwko tzw. „elekro-smogowi” rozsiewanemu przez nielegalnych jego zdaniem nadawców telewizyjnych.
W ramach tej akcji władze zamknęły kilka nielegalnych ich zdaniem nadajników umieszczonych na wznoszącym się nad miastem wzgórzu Monte Mario, w tym także nadajnik telewizji watykańskiej.
Wiadomość zaskoczyła szefa Telepace, ks. prałata Guido Todeschini. Stwierdził on, że wszystkie nadajniki na wzgórzu, także te należące do premiera i magnata medialnego Silvio Berlusconiego, zostały prawdopodobnie wzniesione bez wcześniejszego zezwolenia budowlanego.
Władze miejskie potwierdzają, iż działały zgodnie z prawem, kiedy właściciele masztów radiowo telewizyjnych, chcąc zablokować akcję ratusza, przegrali sprawę przed sadem.
„Nie możemy z tym wszystkim zgodzić się, ponieważ Słowo Boże nie może zostać związane” – powiedział ks. Todeschini. Podkreślił on, iż wcześniej rozpoczął już poszukiwania alternatywnej lokalizacji nadajnika. „Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby głos naszej stacji dalej rozbrzmiewał ponad dachami Rzymu. Może będę zmuszony działać wbrew prawu. Jestem nawet gotowy na to by zakuli mnie w kajdany”.
Szef stacji oskarżył władze miasta, iż nie rozumieją zadań stojących przed jego telewizją. Jednakże wielu obserwatorów podkreśla, że ich zdaniem stacja już wkrótce, tak czy inaczej, podejmie przerwaną transmisję.