Nigdy więcej do spowiedzi!

“Na dobrą spra­wę mogę wszyst­ko” mówi miesz­ka­niec pół­noc­nych Nie­miec, 97-let­ni Karl Sil­ber­na­gel, nale­żą­cy do Kościo­ła Rzym­sko­ka­to­lic­kie­go. Sędzi­wy eme­ryt znaj­du­je się w posia­da­niu ponad stu­let­nie­go listu odpu­sto­we­go, któ­ry jego rodzi­na otrzy­ma­ła od papie­ża Leona XIII. O spra­wie poin­for­mo­wa­ła Nor­del­bi­sche Kir­chen­ze­itung.

Ojciec Kar­la Sil­ber­na­gla, sto­larz Johann, otrzy­mał odpust, czy­li wyba­cze­nie kar docze­snych za popeł­nio­ne grze­chy, ponie­waż przed 100 laty wyko­nał dla Muzeum Waty­kań­skie­go obra­mo­wa­nie. Za dzie­ło dostał nie­bo­tycz­ną na tam­tej­sze cza­sy sumę­dwóch tysię­cy marek. Na tym jed­nak wdzięcz­ność papie­ża się nie skoń­czy­ła i hoj­ny pon­ti­fex poda­ro­wał zdol­ne­mu rze­mieśl­ni­ko­wi odpust, któ­ry ma obej­mo­wać aż trzy poko­le­nia rodzi­ny Sil­ber­nagl.

Od dzie­ciń­stwa Karl Sil­ber­nagl wie­rzy w moc odpu­stu. Odpust ochra­niał mnie przez całe życie i poma­gał mi. Pod­czas woj­ny zawsze mia­łem szczę­scie — wspo­mi­na Sil­ber­nagl, któ­ry pod­kre­śla, że odpust chro­nił go przed cho­ro­ba­mi.

Cór­ka Kar­la Sil­ber­nagl, Heda, z zawo­du archi­tet­ka, wspo­mi­na, że list odpu­sto­wy wpły­wał na atmos­fe­rę w domu, przy­zna­jąc jed­nak, że nie iden­ty­fi­ku­je się z prze­ko­na­nia­mi ojca i mimo iż sama jest kato­licz­ką uwa­ża się bar­dziej za pro­te­stant­kę, gdyż potra­fi zro­zu­mieć sprze­ciw Mar­ci­na Lutra wobec odpu­stów. Swo­je dzie­ci pani Heda posta­no­wi­ła ochrzcić w Koście­le Ewan­ge­lic­ko-Lute­rań­skim.

:: Zdję­cie listu odpu­sto­we­go od Leona XIII