Okrutne pro life
- 30 czerwca, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Trwa łódzka akcja antyaborcyjna. Jak informują polskie media, od samego początku towarzyszą jej protesty, choć politycy i działacze społeczni ze środowisk liberalnych zrezygnowali z kategorycznego sprzeciwu wobec akcji antyaborcyjnej twierdząc, że byłoby to pogwałceniem wolności słowa. Jak donosi “Dziennik Łódzki” sześć z czternastu plansz, zamontowanych przez przeciwników aborcji zostało uszkodzonych. Wcześniej nikt nie uciekał się do wandalizmu, nie licząc akcji naklejania na bilboardy znaczków z napisem “tylko dla […]
Trwa łódzka akcja antyaborcyjna. Jak informują polskie media, od samego początku towarzyszą jej protesty, choć politycy i działacze społeczni ze środowisk liberalnych zrezygnowali z kategorycznego sprzeciwu wobec akcji antyaborcyjnej twierdząc, że byłoby to pogwałceniem wolności słowa. Jak donosi “Dziennik Łódzki” sześć z czternastu plansz, zamontowanych przez przeciwników aborcji zostało uszkodzonych. Wcześniej nikt nie uciekał się do wandalizmu, nie licząc akcji naklejania na bilboardy znaczków z napisem “tylko dla widzów dorosłych”. Reprezentaci środowisk liberalnych zarzucali fotografiom drastyczność scen, epatowanie przemocą, straszenie widza. Argumentują, że wystawa nie zachęca do żadnej refleksji nad przesłaniem zamieszczonych na planszach fotografii.