Społeczeństwo

Pastor morderca prostytutek


Na pierw­szy rzut oka pastor Gary Leon Rid­gway wyda­wał się być zwy­kłym­du­chow­nym zSe­at­tle. Dla wier­nych zie­lo­no­świąt­ko­we­go zbo­ru był bra­tem Gary. Pro­wa­dzo­ne przez nie­go nabo­żeń­stwa były peł­ne emo­cji. Gło­sząc kaza­nia z Biblią w ręku czę­sto pła­kał. Tym­cza­sem był on jed­nym z naj­więk­szych seryj­nych mor­der­ców w histo­rii USA: pomię­dzy rokiem 1982 a 2001 zamor­do­wał przy­naj­mniej 48 kobiet, w więk­szo­ści pro­sty­tu­tek. Nie­na­wi­ści do pro­sty­tu­tek nauczył go ojciec. Wie­rzył, że ich­pro­fe­sja­jest […]


Na pierw­szy rzut oka pastor Gary Leon Rid­gway wyda­wał się być zwy­kłym­du­chow­nym zSe­at­tle. Dla wier­nych zie­lo­no­świąt­ko­we­go zbo­ru był bra­tem Gary. Pro­wa­dzo­ne przez nie­go nabo­żeń­stwa były peł­ne emo­cji. Gło­sząc kaza­nia z Biblią w ręku czę­sto pła­kał. Tym­cza­sem był on jed­nym z naj­więk­szych seryj­nych mor­der­ców w histo­rii USA: pomię­dzy rokiem 1982 a 2001 zamor­do­wał przy­naj­mniej 48 kobiet, w więk­szo­ści pro­sty­tu­tek.


Nie­na­wi­ści do pro­sty­tu­tek nauczył go ojciec. Wie­rzył, że ich­pro­fe­sja­jest nie­mo­ral­na i że ścią­ga­ją inne oso­by na dro­gę grze­chu. Zanim skoń­czył 30. rok życia, wal­ka z pro­sty­tu­cją sta­ła się już jego obse­sją i posta­no­wił zwal­czać ją na wła­sny spo­sób. Zazwy­czaj zabie­rał pro­sty­tut­ki z uli­cy, odby­wał z nimi akt sek­su­al­ny w swo­im domu lub w cię­ża­rów­ce, a następ­nie je dusił. Wszyst­kie jego ofia­ry pocho­dzi­ły z tej samej oko­li­cy, a mia­no­wi­cie z Gre­en River, z połu­dnio­we­go pod­mie­ścia Seat­tle.


Pastor żenił się trzy­krot­nie. Sam pocho­dził z rodzi­ny o cha­rak­te­rze matriar­chal­nym i po śmier­ci mat­ki żył w cią­głej depre­sji. Mówi, że nie pamię­ta twa­rzy swo­ich ofiar, bo nic dla nie­go nie zna­czy­ły. Ich zwło­ki pokry­wał liść­mi lub śmie­cia­mi.


Zła­pa­no go dopie­ro po 20 latach,po prze­pro­wa­dzo­nym bada­niom DNA. Dzię­ki ugo­dzie z pro­ku­ra­tu­rą nie został ska­za­ny na śmierć, a jedy­nie na doży­wo­cie, któ­re odby­wa w wię­zie­niu w Seat­tle.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.