Pastor skazany po 41 latach
- 24 czerwca, 2005
- przeczytasz w 2 minuty
Edgar Ray Killen, 80-letni były pastor Kościołabaptystycznego i były wyższy rangą członek Ku Klux Klanu (KKK), został w ostatni wtorek skazany za morderstwo dokonane na trzech działaczach murzyńskich w stanie Mississippi, dokładnie w 41 rocznicę popełnienia tamtej zbrodni. Reprezentującyspołeczność Filadelfii sąd uznał go za winnych „zabójstwa nie dokonanego z premedytacją” trzech działaczy: Jamesa Chaney, Andrew Goodman i Michael Schwerner, którzy wpadli w sasadzkę Ku Klux Klanu, zostali pobici i zastrzeleni […]
Edgar Ray Killen, 80-letni były pastor Kościołabaptystycznego i były wyższy rangą członek Ku Klux Klanu (KKK), został w ostatni wtorek skazany za morderstwo dokonane na trzech działaczach murzyńskich w stanie Mississippi, dokładnie w 41 rocznicę popełnienia tamtej zbrodni.
Reprezentującyspołeczność Filadelfii sąd uznał go za winnych „zabójstwa nie dokonanego z premedytacją” trzech działaczy: Jamesa Chaney, Andrew Goodman i Michael Schwerner, którzy wpadli w sasadzkę Ku Klux Klanu, zostali pobici i zastrzeleni dokładnie w dniu 21 czerwca 1964 r. Ich ciała zostały odnalezione dopiero po 44 dniach. Morderstwo to zainspirowało brytyjskiego reżysera Alana Parkera do nakręcenia filmu „Mississippi w ogniu”.
Były pastor Killen nie okazał żadnych uczuć w czasie odczytywania wyroku. Siedział na wózku inwalidzkim i oddychał przy pomocy butli z tlenem.
Jeszcze nie wiadomo, jak wysoka będzie kara, ale przypuszcza się, że około 20 lat więzienia. Sąd przysięgłych, który składał się z 9 osób białych i z 3 osób czarnoskórych, zgodził się z prokuraturą i nie zakwalifikował jego czynu jako „zabójstwa z premedytacją”, co by mogło oznaczać skazanie go na dożywocie. Stało się tak pomimo świadectwa byłegofunkcjonariusza FBI, który był agentem wewnątrz KKK i zaraz po dokonaniu zabójstwa trzech działaczy usłyszał z ust samego Killena szczegóły na temat sposobu ich zamordowania i miejsca ich pogrzebania.
Dla wdowy po Michaelu Schwernerze, Rity Schwerner Bender, był to ważny dzień. Domagała się jednak, aby i inni uczestnicy morderstwa zostali skazani, bowiem „kaznodzieja Killen nie działał sam”.
Sam Killen został już uniewinniony za to przestępstwo w 1967 r., kiedy sąd przysięgłych orzekł, że nie może skazać protestanckiego pastora. Z 18 oskarżonych, 7 zostało skazanych przez sąd przysięgłych złożony wyłącznie z białych na karę od 3 do 10 lat więzienia, ale nie za zabójstwo, ale za „pogwałcenie praw cywilnych” swoich ofiar.
Spośród tamtych osob jedynie 8 oskarżonych pozostaje przy życiu. To jeden z nich w 1998 r. oficjalnie wskazał na byłego pastora, jako na uczestnika rasistowskich zbrodni. W styczniu 2004 r. Killen został aresztowany.