Pastorzy szukają w Biesłanie swoich dzieci
- 8 września, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Amerykańscy współpracownicy protestanckiej misji “Służba Rosji” poinformowali, że dzieci wspieranych przez nich pastorów, braci Sergiei i Taymuraz Totiev, znalazły się w zaatakowanej przez terrorystów szkole w Biesłanie. Feralnego dnia ośmioro dzieci pastorów uczestniczyło w uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego, pięcioro z nich dotąd nie odnaleziono. “Pastor Sergiei Totiev poinformował, że jego 8‑letnia córka Ania została zamordowana, a jeden z jego synów znajduje się w szpitalu, gdzie lekarze starają się […]
Amerykańscy współpracownicy protestanckiej misji “Służba Rosji” poinformowali, że dzieci wspieranych przez nich pastorów, braci Sergiei i Taymuraz Totiev, znalazły się w zaatakowanej przez terrorystów szkole w Biesłanie. Feralnego dnia ośmioro dzieci pastorów uczestniczyło w uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego, pięcioro z nich dotąd nie odnaleziono.
“Pastor Sergiei Totiev poinformował, że jego 8‑letnia córka Ania została zamordowana, a jeden z jego synów znajduje się w szpitalu, gdzie lekarze starają się uratować postrzelonemu chłopcu wzrok, pastor prosi o modlitwę”, powiedział zastępca prezydenta organizacji misyjnej, Sergiei Rakhuba. “Jego siostrzenica Madina wyszła już ze szpitala i wróciła do swojego domu, ale dotąd nie wypowiedziła żadnego słowa, pozostając w stanie szoku”.
O pozostałych dzieciach pastorzy nie mają żadnych informacji. Wiele dzieci zostało przewiezionych do szpitala we Vladikavkazie oraz doinnych ośrodków zdrowia i ciągle pozostaje nadzieja, ze dzieci żyją. Prezydent Putin nakazał odseparować Biesłan od reszty świata i dlatego pastorzy nie mogli dostać się do miasta, wierzą jednak, że ich dzieci znajdują się całe gdzieś w Biesłanie.
Niestety, jak powiedział jeden z pracowników kostnicy w Vladikavakazie reporterom francuskiej agencji AFP, niektórzy rodzice nie będą mogli już nigdy zobaczyć nawet ciał swoich dzieci, bowiem w wyniku pożarów są one bardzo zniekształcone. Pobiera się ze zwłok próbki skóry i krwi, aby móc zidentyfikować dzieci poprzez DNA.
Wszystkie działające w regionie Kościoły zaoferowały ofiarom wydarzeń w Biesłanie i ich rodzinom wszelkiego rodzaju pomoc.