Pastorzy zostali ukarani
- 29 czerwca, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Trzej pastorzy Kościoła Metodystów z miasta Wisconsin zostali skazani przez sąd Stanów Zjednoczonych na zapłacenie po 25 tysięcy dolarów kary za udanie się na Kubę i nawiązanie tam kontaktu z miejscowym Kościołem metodystycznym. Wchodzili oni w skład delegacji, która udała się na wyspę Fidela w 1999 r. Rząd z Washingtonu uzasadnił swoją decyzję twierdząc, że pastorzy nie zwrócili się z oficjalną prośbą o pozwolenie na tę podróż, łamiąc w ten sposób nakaz blokady skierowanej przeciw […]
Trzej pastorzy Kościoła Metodystów z miasta Wisconsin zostali skazani przez sąd Stanów Zjednoczonych na zapłacenie po 25 tysięcy dolarów kary za udanie się na Kubę i nawiązanie tam kontaktu z miejscowym Kościołem metodystycznym. Wchodzili oni w skład delegacji, która udała się na wyspę Fidela w 1999 r. Rząd z Washingtonu uzasadnił swoją decyzję twierdząc, że pastorzy nie zwrócili się z oficjalną prośbą o pozwolenie na tę podróż, łamiąc w ten sposób nakaz blokady skierowanej przeciw Kubie.
„Kary są skierowane przeciw prawu do wolności religijnej i są dyskryminacyjne”, stwierdził rzecznik prasowy północnoamerykańskiego Kościoła Metodystycznego. Obrońca pastorów, Art Heitzer, powiedział, że jego klienci odbyli podróż na Kubę z powodów humanitarnych, co było wówczas (przed pięcioma laty) dozwolone przez Biały Dom.
W ostatnich miesiącach rząd Busha wzmocnił jeszcze bardziej embargo przeciw Kubie. W bieżącym roku wielu z funkcjonariuszy rządu federalnego zajmuje się rozpoznaniem obywateli USA, którzy udali się na Kubę, aby ich za to ukarać. Tylko w czerwcu przynajmniej jeden Amerykanin został uwięziony za przestępstwo „handlu z nieprzyjacielem”, a trzej inni zostali za to samo przestępstwo pozwani do sądu.
Od dnia 30 czerwca wchodzą w życie jeszcze inne, nowe prawa skierowane przeciw Kubie, mające na celu przyspieszyć upadek tamtejszego, socjalistycznego rządu. Prawa te uderzają zwłaszcza w Amerykanów kubańskiego pochodzenia, którzy co jakiś czas udają się na swoją ojczystą wyspę i w innych Amerykanów, którzy udawali się tam w celach humanitarnych.