Aborcja i poparcie dla McCaina

Jeśli McCa­in wybie­rze sobie na wice­pre­zy­den­ta kogoś o poglą­dach pro­abor­cyj­nych może stra­cić pra­wie 20 pro­cent poten­cjal­nych wybor­ców — wyni­ka z son­da­żu opu­bli­ko­wa­ne­go przez ABC. Taka decy­zja ozna­cza­ła­by jed­nak uzy­ska­nie 10 pro­cent nowych wybor­ców.Bada­nia takie jed­no­znacz­nie poka­zu­ją, że wśród wybor­ców McCa­ina sta­no­wi­sko pro life jest uzna­wa­ne za istot­ne dla poli­ty­ka. Dla­te­go jego szta­bow­cy powin­ni poważ­nie roz­wa­żyć pomysł, by kan­dy­da­tem na wice­pre­zy­den­ta uczy­nić Joe Lie­ber­ma­na, któ­re­go poglą­dy pro­abor­cyj­ne są powszech­nie zna­ne. Kan­dy­da­tem wspie­ra­nym przez obroń­ców życia jest naro­miast Tim Paw­len­ty. — Jego mia­no­wa­nie ozna­cza­ło­by, że sta­no­wi­sko pro life jest u McCa­ina jed­no­znacz­ne — pod­kre­ślił Tony Per­kins, szef Fami­ly Rese­arch Coun­cil.