Społeczeństwo polityka

Guliani kaznodzieja


Rudi Gulia­ni wal­czą­cy o nomi­na­cję repu­bli­ka­nów do wal­ki o fotel pre­zy­den­ta posta­no­wił podzie­lić się z opi­nią publicz­ną swo­imi poglą­da­mi reli­gij­ny­mi. W wywia­dzie udzie­lo­nym Chri­stian Bro­ad­ca­sting Network poli­tyk pod­kre­ślił, że Bóg jest bar­dzo istot­ną czę­ścią jego życia. — Wie­rzę w Boga, modlę się do Boga i pro­szę Jezu­sa o wspar­cie i pomoc — mówił Gulia­ni. — Mia­łem bar­dzo moc­ne poglą­dy reli­gij­ne i był okres w moim życiu, gdy chcia­łem zostać księ­dzem, stu­dio­wa­łem […]


Rudi Gulia­ni wal­czą­cy o nomi­na­cję repu­bli­ka­nów do wal­ki o fotel pre­zy­den­ta posta­no­wił podzie­lić się z opi­nią publicz­ną swo­imi poglą­da­mi reli­gij­ny­mi. W wywia­dzie udzie­lo­nym Chri­stian Bro­ad­ca­sting Network poli­tyk pod­kre­ślił, że Bóg jest bar­dzo istot­ną czę­ścią jego życia.

- Wie­rzę w Boga, modlę się do Boga i pro­szę Jezu­sa o wspar­cie i pomoc — mówił Gulia­ni. — Mia­łem bar­dzo moc­ne poglą­dy reli­gij­ne i był okres w moim życiu, gdy chcia­łem zostać księ­dzem, stu­dio­wa­łem nawet teo­lo­gię w col­le­gu — dodał poli­tyk.

Pro­wa­dzą­cy wywiad posta­no­wi­li jed­nak pogłę­bić udzie­la­ne przez dekla­ru­ją­ce­go swój kato­li­cyzm odpo­wie­dzi. I zabra­li się za bada­nie jego życia rodzin­ne­go. Gulia­ni, co nie jest tajem­ni­cą, był trzy­krot­nie żona­ty i dwu­krot­nie się roz­wo­dził. — Powta­rzam sobie bar­dzo czę­sto: nie sądź­cie, aby­ście nie byli sądze­ni — odpo­wia­dał Gulia­ni na pyta­nia dzien­ni­ka­rzy. — Czę­sto przy­po­mi­nam sobie opo­wieść o tym, jak przy­pro­wa­dzo­no do Jezu­sa kobie­tę przy­ła­pa­ną na cudzo­łó­stwie, a on powie­dział do ludzi, któ­rzy chcie­li ją uka­mie­no­wać: kto z was jest bez grze­chu niech pierw­szy rzu­ci w nią kamie­niem. I nikt w nią nie rzu­cił — opo­wia­dał Gulia­ni, doda­jąc, że nikt nie może wyjść z tego testu zwy­cię­ską ręką, tyl­ko sam Jezus.

Dekla­ra­cje Gulia­nie­go na wie­le się jed­nak w oczach reli­gij­nych Ame­ry­ka­nów zda­ją. Jak wyni­ka z badań Pew Forum on Reli­gion and Public Life, mimo licz­nych zapew­nień o oso­bi­stej reli­gij­no­ści, tyl­ko 14 pro­cent Ame­ry­ka­nów uwa­ża Gulia­nie­go za “bar­dzo reli­gij­ne­go”. I trud­no się temu nawet dzi­wić, jeśli weź­mie się pod uwa­gę, że oso­bi­ste pery­pe­tie poli­ty­ka są dosko­na­le zna­ne Ame­ry­ka­nom, a duchow­ni czę­sto doda­ją, że trud­no trak­to­wać poważ­nie kogoś, kto opo­wia­da o swo­im nawró­ce­niu i wie­rze i co chwi­la zmie­nia żony. — Poli­tyk mówiąc o swo­jej wie­rze podej­mu­je poważ­ne ryzy­ko. Ludzie “mówią­cy Bogiem” zapo­mi­na­ją, że chrze­ści­ja­nie nie ocze­ku­ją od poli­ty­ków kazań, ale obro­ny moral­nych i kul­tu­ro­wych war­to­ści chrze­ści­jań­stwa — tłu­ma­czy Mark Ear­ley, pre­zy­dent Pri­son Fel­low­ship Mini­stries.

Gulia­ni, jako zwo­len­nik abor­cji i lega­li­za­cji związ­ków homo­sek­su­al­ny, a tak­że wie­lo­krot­ny roz­wod­nik — z tru­dem może ucho­dzić za kogoś, kto obro­nę tych war­to­ści może kon­ser­wa­tyw­nym chrze­ści­ja­nom gwa­ran­to­wać.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.