Komuniści i cerkiew razem?
- 3 marca, 2006
- przeczytasz w 2 minuty
Walentyn Łukianyk, szef Unii Bractw Prawosławnych Ukrainy, stwierdził, że największym sprzymierzeńcem Partii Komunistycznej na Ukrainie jest Cerkiew prawosławna. Przewodniczący Partii Komunistycznej, Petro Symonenko (na zdj.), potwierdza istnienie dobrych relacji między Kościołem a komunistami.Siły działające przeciwko prawosławnej cywilizacji zgromadziły się wokół prezydenta Juszczenki – ocenia Łukianyk. Dowodem jest obecność kardynała, baptysty i rabina oraz patriarchy Kijowa, Filareta (głowy Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego), […]
Walentyn Łukianyk, szef Unii Bractw Prawosławnych Ukrainy, stwierdził, że największym sprzymierzeńcem Partii Komunistycznej na Ukrainie jest Cerkiew prawosławna. Przewodniczący Partii Komunistycznej, Petro Symonenko (na zdj.), potwierdza istnienie dobrych relacji między Kościołem a komunistami.
Siły działające przeciwko prawosławnej cywilizacji zgromadziły się wokół prezydenta Juszczenki – ocenia Łukianyk. Dowodem jest obecność kardynała, baptysty i rabina oraz patriarchy Kijowa, Filareta (głowy Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego), a także członków sekt na Majdanie Nezałeżnosti podczas pomarańczowej rewolucji. Kościoły nie-prawosławne,popierając jednego polityka w czasie wyborów prezydenckich przyczyniły się do postrzegania ich jako jednego frontu. Druga stronę w tym podziale zajmowałaby Cerkiew moskiewskiego patriarchatu, o której częstokroć pozytywnie wypowiadali się ukraińscy politycy z ugrupowań komunistycznych.
Przekonania Łukianyka o dobrych stosunkach Cerkwi prawosławnej moskiewskiego patriarchatu i organizacji komunistycznej poparte są nie tylko współpracą z przeszłości, lecz także najnowszymi deklaracjami ze strony Partii Komunistycznej.
Wczoraj ukraiński portal ekumeniczny Religious Information Service of Ukraine (Релігійно-інформаційна служба Yкраїни) opublikował wypowiedź przewodniczącego Petra Symonenki, sprzed kilku dni. Zdaniem przewodniczącego „Partia Komunistyczna walczy o te same wartości, co Cerkiew prawosławna. Pomagamy sobie nawzajem. Wszystkim nam zależy na wolności religijnej, na zachowaniu międzywyznaniowego pokoju. Wypłaty i wysokość cen są dla nas ważnym problemem życia społecznego na Ukrainie. Wraz z osobami wierzącymi walczymy o przestrzeganie tych samych wartości: nie zabijaj, nie kradnij i tak dalej.”
:: Ekumenizm.pl: Prawosławie z rezerwą do polityki