Społeczeństwo polityka

Koniec chrześcijańskiej Ameryki?


W cią­gu ostat­nich dwóch dekad licz­ba osób iden­ty­fi­ku­ją­cych się z chrze­ści­jań­stwem spa­dła w USA o 10% — gru­pa oby­wa­te­li, któ­rzy okre­śla­ją się jako ate­iści lub agno­sty­cy zwięk­szy­ła się z milio­na do ponad 3,6 mln. Licz­ba Ame­ry­ka­nów nie posia­da­ją­cych reli­gij­nej przy­na­leż­no­ści podwo­iła się od 1990 roku i sta­no­wi obec­nie ok. 15% spo­łe­czeń­stwa – infor­mu­je ame­ry­kań­skie wyda­nie New­swe­eka, powo­łu­jąc się na Ame­ry­kań­skie Bada­nia Iden­ty­fi­ka­cji Reli­gij­nej (ARIS). Autor publi­ka­cji, […]


W cią­gu ostat­nich dwóch dekad licz­ba osób iden­ty­fi­ku­ją­cych się z chrze­ści­jań­stwem spa­dła w USA o 10% — gru­pa oby­wa­te­li, któ­rzy okre­śla­ją się jako ate­iści lub agno­sty­cy zwięk­szy­ła się z milio­na do ponad 3,6 mln. Licz­ba Ame­ry­ka­nów nie posia­da­ją­cych reli­gij­nej przy­na­leż­no­ści podwo­iła się od 1990 roku i sta­no­wi obec­nie ok. 15% spo­łe­czeń­stwa – infor­mu­je ame­ry­kań­skie wyda­nie New­swe­eka, powo­łu­jąc się na Ame­ry­kań­skie Bada­nia Iden­ty­fi­ka­cji Reli­gij­nej (ARIS).

Autor publi­ka­cji, Jon Macham, prze­ko­nu­je, że słab­ną tak­że wpły­wy reli­gii na życie spo­łecz­ne z korzy­ścią zarów­no dla pań­stwa, jak i dla samych Kościo­łów. Jed­nak mimo iż pro­cen­to­wo chrze­ści­jań­stwo w Ame­ry­ce kur­czy się, to jed­nak mówie­nie o powol­nej śmier­ci chrze­ści­jań­stwa w USA jest prze­sad­ne – prze­ko­nu­je Meacham. Mniej­szy wpływ chrze­ści­jan na bie­żą­cą poli­ty­kę i życie spo­łecz­ne nie ozna­cza, że Ame­ry­ka sta­je się post­chrze­ści­jań­ska. W koń­cu 1/3 Ame­ry­ka­nów wciąż okre­śla się mia­nem ‘naro­dzo­nych na nowo’, a wspól­no­ty ewan­ge­li­kal­ne, w tym szcze­gól­nie zie­lo­no­świąt­ko­we, oraz Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki odno­to­wu­ją wzrost wier­nych w prze­ci­wień­stwie do libe­ral­nych Kościo­łów głów­ne­go nur­tu pro­te­stanc­kie­go (refor­mo­wa­ni, meto­dy­ści, lute­ra­nie i epi­sko­pa­lia­nie).

Meacham zwra­ca rów­nież uwa­gę na fakt, że samo wyra­że­nie post­chrze­ści­jań­ski zmie­nia­ło zna­cze­nie na prze­strze­ni wie­ków. I tak w XIX wie­ku ozna­cza­ło głow­nie ate­istów i agno­sty­ków, już pod koniec lat 20. XX wie­ku post­chrze­ści­jań­ski odno­sił się do spo­łe­czeństw lub regio­nów, w któ­rych odno­to­wa­no spa­dek wpły­wów chrze­ści­jań­stwa. Kolej­ną odmia­ną „post­chrze­ści­jań­stwa” była popu­lar­ność tak zwa­nej teo­lo­gii śmier­ci Boga w USA w rewo­lu­cyj­nych latach 60. minio­ne­go stu­le­cia. Macham prze­ko­nu­je, że bio­rąc pod uwa­gę prze­mia­ny w świa­do­mo­ści spo­łecz­nej zwią­za­ne z oby­cza­jo­wo­ścią, miej­scem reli­gii w prze­strze­ni życia publicz­ne­go oraz spra­wa­mi teo­lo­gicz­ny­mi i moral­no-etycz­ny­mi (kre­acjo­nizm, abor­cja, związ­ki jed­no­pł­cio­we) poka­zu­ją, że „chrze­ści­jań­ska Ame­ry­ka” coraz bar­dziej sta­je się mitem niż rze­czy­wi­sto­ścią.

Co wię­cej, publi­cy­sta pod­kre­śla, że prze­mia­ny te kore­spon­du­ją z inten­cja­mi ojców zało­ży­cie­li USA, któ­rzy przy uwzględ­nie­niu wol­no­ści sumie­nia, chcie­li stwo­rzyć repu­bli­kę, w któ­rej wpraw­dzie reli­gia i poli­ty­ka prze­ni­ka­ją się, jed­nak nie moż­na tego same­go powie­dzieć o Koście­le i pań­stwie.

Z Meacha­mem w dużej mie­rze zga­dza się Micha­el Ger­son z ‘Washing­ton Post’, zwra­ca­jąc jed­nak uwa­gę na to, że rze­czy­wi­stość opi­sa­na przez publi­cy­stę Newsweek’a nie jest kom­plet­na. To praw­da, że reli­gij­na pra­wi­ca w swej suro­wej posta­ci jest feno­me­nem bez prze­szło­ści, jed­nak nie ozna­cza to koń­ca kul­tu­ro­wo kon­ser­wa­tyw­ne­go chrze­ści­jań­stwa lan­so­wa­ne­go przez wspól­no­ty ewan­ge­li­kal­ne mło­de­go poko­le­nia oraz kon­ser­wa­tyw­ne skrzy­dło w Koście­le rzym­sko­ka­to­lic­kim. Według Ger­so­na mówie­nie o „chrze­ści­jań­skiej Ame­ry­ce” zawsze było here­zją i błę­dem – here­zją, ponie­waż żad­ne kró­le­stwo budo­wa­ne przez czło­wie­ka nie może porów­ny­wa­ne w żad­nym stop­niu do Kró­le­stwa Boże­go, a błę­dem, gdyż łącze­nie wia­ry i ide­olo­gii dopro­wa­dza do upo­li­tycz­nie­nia i una­ro­do­wie­nia wia­ry, któ­ra tra­ci przez to na swo­jej atrak­cyj­no­ści.

Ger­son powo­łu­je się rów­nież na wyni­ki ankiet Pew Forum, zgod­nie z któ­ry­mi to nie ewan­ge­li­kal­ni, a Kościo­ły głów­ne­go nur­tu pro­te­stanc­kie­go stra­ci­ły człon­ków na rzecz osób bez okre­ślo­nej przy­na­leż­no­ści reli­gij­nej, skła­da­ją­cej się nie tyle z ate­istów i agno­sty­ków, co z naj­czę­ściej bar­dzo reli­gij­nych osób, zdy­stan­so­wa­nych wobec insty­tu­cjo­nal­nej reli­gij­no­ści. Według Joh­na Gre­ena, eks­per­ta Pew Forum, gru­pa ta cha­rak­te­ry­zu­je się rów­nież duży­mi waha­nia­mi licz­bo­wy­mi, podob­nie jak całe reli­gij­ne spek­trum Ame­ry­ki, w któ­rej reli­gij­ność jest płyn­na. Gre­en sta­wia tezę, że Ame­ry­ka wca­le nie prze­ży­wa spad­ku zna­cze­nia chrze­ści­jań­stwa, a jego dale­ko idą­cą pola­ry­za­cję i to wła­śnie ona jest powo­dem do nie­po­ko­ju.

:: RELIGIA W USA

:: Ekumenizm.pl: Ame­ry­ka naro­dem chrze­ści­jań­skim

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.