Prestiż księdza — mniejszy niż sprzątaczki?
- 28 listopada, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
48. numer “Polityki” przedstawia wyniki sondażu, przeprowadzonego przez CBOS na temat prestiżu poszczególnych zawodów. Na podium najbardziej prestiżowych stanął profesor uniwersytetu, górnik i pielęgniarka. Zawód kapłana ulokował się dopiero na 23. miejscu. Większym szacunkiem cieszy się m.in. sprzątaczka, kierowca autobusu miejskiego, tokarz i rolnik. Sondaż wskazuje także na brak społecznego poparcia dla zawodów związanych bezpośrednio z życiem publicznym. Daleko w tyle za księżmi plasują się wojewodowie, […]
48. numer “Polityki” przedstawia wyniki sondażu, przeprowadzonego przez CBOS na temat prestiżu poszczególnych zawodów. Na podium najbardziej prestiżowych stanął profesor uniwersytetu, górnik i pielęgniarka. Zawód kapłana ulokował się dopiero na 23. miejscu.
Większym szacunkiem cieszy się m.in. sprzątaczka, kierowca autobusu miejskiego, tokarz i rolnik. Sondaż wskazuje także na brak społecznego poparcia dla zawodów związanych bezpośrednio z życiem publicznym. Daleko w tyle za księżmi plasują się wojewodowie, prezydenci miast, ministrowie, posłowie i działacze partii politycznych.
Można się zastanawiać nad sensem przeprowadzania powyższego sondażu i wiarygodnością wyciąganych wniosków (różnice pomiędzy poszczególnymi pozycjami są niewielkie — mieszczą się w granicach błędu statystycznego), ale interesujące jest to, że ludzie obdarzają większym szacunkiem zawody, które są z założenia przejrzyste moralnie.